Spis treści
Cenę taką zaproponowało Przedsiębiorstwo Budownictwa Wodnego „Hydros” z Białegostoku. Jego oferta w postępowaniu przetargowym została oceniona najwyżej - otrzymała 100 punt. Pod uwagę brano:
Skwer im. Pawła Adamowicza w Białymstoku zostanie przebudowany. Długa walka o kontrakt
Przy wyborze oferty zamawiający kierował się kryteriami:
- cena ofertowa – 60%,
- okres gwarancji – 10 %,
- doświadczenie osoby – 30 %.
Drugie miejsce w klasyfikacji punktowej zajęła Przedsiębiorstwo Robót Elektrycznychi Budowlanych MIPA Leon Stankiewicz. Przegrało nieznacznie, bo o 0,17 proc. Zaważyła na tym cena, którą zaproponowało: 2 770 005,18 zł. To niespełna 8 tys, więcej niż zaoferował Hydros. W postępowaniu przetargowym swoje oferty złożyła jeszcze dwie firmy, ale zostały one odrzucone.
Ceny, które zaoferowali ubiegający się o kontrakt na przebudowę skweru im. Pawła Adamowicza, znacząco przewyższały pulę zarezerwowaną na ten cel przez miasto. Pierwotnie wynosiła ona 2 489 000 zł brutto.
- Zamawiający zwiększy jednak środki do ceny najkorzystniejszej oferty - zadeklarował w informacji o wynikach przetargu wiceprezydent Rafał Rudnicki.
Było to zgodne z rozwiązaniem, za jakim po opublikowaniu informacji o złożonych ofertach nie wykluczał na łamach "Porannego" prezydent Tadeusz Truskolaski.
Skwer im. Pawła Adamowicza odsłonięto trzy lata temu
Skwer zamordowanego prezydenta Gdańska, pośmiertnie uhonorowanego tytułem Honorowego Obywatela Miasta odsłonięto we wrześniu 2020 roku. Znajduje się w trójkącie miedzy ulicami Spółdzielczą, Białówny i Malmeda, przed pomnikiem Ludwika Zamenhofa. W uroczystości odsłonięcia oprócz władza miasta i rodziny śp. Pawła Adamowicza uczestniczyli prezydenci największych polskich, którzy wcześniej zebrali się w Białymstoku na posiedzeniu Unii Metropolii Polskich.
116 razy więcej miała kosztować przebudowa skweru. Inwestycja została wpisana do budżetu miasta na rok 2021 jako zadanie dwuletnie. W 2021 roku planowano wydać na ten cel 80 tys. złotych, a w kolejnym roku milion. Tyle że w lutym 2022 roku okazało się, że wydatki rosną. Zwiększono plan zadania inwestycyjnego o kwotę 200 tys. Jednocześnie modernizacja skweru miała się wydłużyć do 2023 roku. Ostatecznie w uchwale budżetowej na 2023 rok na realizację inwestycji zarezerwowano 2,5 mln zł. I taka niemal kwota zamówienia pojawiła się w dokumentacji przetargowej.
Czytaj też:Paweł Adamowicz honorowym obywatelem Białegostoku
Urzędnicy mogli zdecydować się na powtórzenie przetargu licząc, że cena spadnie. Jednak przykłady z budową wielu innych obiektów pokazywał, że nadzieje mogą okazać się na wyrost. Za każdym razem nie brakuje chętnych do jej budowy, ale nie za takie pieniądze, jakie oferuje miasto.
Z drugiej strony mogli też pokusić się o zwiększenie kwoty zamówienie do wysokości najtańszej oferty. Podobnie było w przetargu na budowę toalety przy ul. Legionowej. Wykonawca zaproponował 432 tys. zł, miasto początkowo było skłonne przeznaczyć 400 tys. Ostatecznie zwiększyło fundusze na budowę szaletu miejskiego. Do dziś nie został otwarty.
Tego drugiego rozwiązania nie wykluczał prezydent Tadeusz Truskolaski, choc zastrzegał, ze decyzja zapadnie po analizie ofert i dokumentów złożonych przez potencjalnych wykonawców.
- Osobiście uważam, że ceny przy tej inflacji mają małe szanse na spadek, dlatego opcja zwiększenia budżetu jest lepsza - zaznaczał prezydent.
Polityczna debata o przebudowę skweru im. Pawła Adamowicza
Teraz, gdy znamy wynik postępowania, miasto musi zaczekać, czy nie będzie ewentualnych odwołań. Dopiero wtedy podpiszę umowę ze zwycięzcą.
Pomysł rewitalizacji skweru im. Adamowicza od początku krytykowała opozycyjny klub PiS. Jego radni podkreślali, że zawsze warto przemyśleć czy inwestycja, nie pierwszej potrzeby, jest warta takich dużych pieniędzy.
- Mamy ogromne zadłużenie. Brak ulic, o które latami proszą mieszkańcy. Ich potrzeby są najważniejsze - podkreślała radna Agnieszka Rzeszewska. - Konieczne są inwestycje służące bardziej podstawowym potrzebom. Jak jest dziura w budżecie to ogranicza się wydatki! - dodaje radna.
Nie zgadzał się z tym prezydent Białegostoku, a zarazem prezes Unii Metropolii Polskich im. Pawła Adamowicza.
- Skwer im. Pawła Adamowicza to ścisłe centrum miasta, które będzie służyło mieszkańcom Białegostoku i to dla nich jest ta inwestycja, dlatego dziwi polityczne podejście opozycji do tego tematu - zaznaczał Tadeusz Truskolaski.