Sprawa trafi na wokandę Sądu Rejonowego w Białymstoku.
Śledczy ustalili, że oskarżona była przedstawicielką Providenta. Pożyczkę chciała uzyskać także i dla siebie. To były niecałe cztery tysiące złotych. Poświadczyła nieprawdę w dwóch umowach i wprowadziła pracodawcę w błąd, że osoby, których nazwiska widniały w dokumentach, rzeczywiście chciały wziąć pożyczkę. Według śledczych, Krystyna D. posunęła się nawet do tego, że sama podrobiła jeden z podpisów.
W czasie śledztwa oskarżona złożyła wniosek o poddanie się karze roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata i naprawienia szkody.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?