Wczorajsza sesja rady miasta zaczęła się od awantury. Jej przyczyną był happening członków społecznego komitetu ds. referendum w sprawie sprzedaży MPEC. Odbył się on pod hasłem "Czy białostoccy radni chcą usłyszeć głos białostoczan?".
- Chcemy się przekonać, czy radni liczą się z opinią mieszkańców - mówił kilka minut przed sesją Konrad Zieleniecki. - Od 7 stycznia zbieramy podpisy pod wnioskiem o referendum. Idzie nam to znakomicie - mamy już ich kilka tysięcy. Myślę, że bez problemu zbierzemy wymaganą liczbę. Zanim się to stanie, będziemy się starać przekonywać mieszkańców, jak ważne jest, by spółka o znaczeniu strategicznym, jaką jest MPEC została w rękach miasta.
Kilkoro młodych ludzi podeszło do radnych oraz przedstawicieli władz miasta z prośbą o złożenie podpisu. Radni PO oraz prezydenci kolejno odmawiali. Chwilę przed tym głos zabrał Rafał Rudnicki, przewodniczący klubu PiS. Na jego słowa, że akcja to inicjatywa oddolna i ponadpartyjna, koledzy z PO zareagowali śmiechem.
- Nie ma żadnego komitetu ponadpartyjnego - stwierdził Zbigniew Nikitorowicz. - Powiadomienie o referendum złożyła partia PiS. Podpisali się pod nim politycy tej partii, m.in. poseł Krzysztof Jurgiel. Agitacji politycznej nie wolno prowadzić w budynkach administracji publicznej. Nie róbcie cyrku podczas obrad rady miejskiej.
- Już może pan przestać, koledzy z telewizji przyjechali i zrobili zdjęcia - komentował wystąpienie Rudnickiego Leszek Kusak, przewodniczący rady.
Zasugerował w ten sposób, że reporterzy zjawili się na wyraźną prośbę radnego, który także pracuje w publicznej Telewizji Białystok. Podczas innych sesji pojawiali się rzadko.
Na listach, które przynieśli członkowie komitetu ds. referendum podpisali się tylko radni PiS.
- Jak widać, partia rządząca tak naprawdę nie chce słuchać głosu białostoczan - skomentował Konrad Zieleniecki. - Radni odmawiali nam w mało kulturalny sposób. Tymczasem sprzedaż Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej to bardzo ważna decyzja, dotyczy wszystkich mieszkańców. Dlatego białostoczanie powinni mieć szansę wyrazić zdanie w tej sprawie - dodał.
Żeby złożyć wniosek o przeprowadzenie referendum, inicjatorzy muszą zebrać 22,8 tys. podpisów. Mają na to czas do 8 marca. Wynik referendum będzie dla władz miasta wiążący.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?