Ręce nam drżą podczas wypisywania recept - denerwuje się Włodzimierz Bołtruczuk z Federacji Porozumienie Zielonogórskie.
Od niedzieli wraz z innymi lekarzami protestuje przeciwko umowom z Narodowym Funduszem Zdrowia uprawniającym do wypisywania recept na leki refundowane. Medycy zapisują więc leki na drukach recept opracowanych przez Naczelną Radę Lekarską Nie zawierają one informacji o stopniu odpłatności pacjenta i uprawnieniach do refundacji.
Drugą forma protestu to powrót do pieczątki ze styczniowego protestu "Refundacja od decyzji NFZ". Protestujący mogą też używać nazw międzynarodowych leków oraz wypisywać te z listy leków refundowanych lub nie wypisywać kodu NFZ na receptach.
- Nie chcemy być traktowani jako przestępcy. Teraz za wszelkie nieprawidłowości na receptach, złe ich wypisanie możemy zapłacić karę 300 złotych. My chcemy leczyć ludzi, a nie zastanawiać się czy prawidłowo wypisaliśmy leki - oburza się Włodzimierz Bołtruczuk.
Jego zdaniem, NFZ i Ministerstwo Zdrowia powinny doprowadzić do tego, by każdy ubezpieczony pacjent miał kartę ubezpieczenia zdrowotnego.
Jak poinformował Bogdan Kalicki, szef białostockiego pogotowia, jego lekarze nie przystąpili do protestu.
W całodobowej aptece przy Suraskiej w niedzielę wpłynęła pierwsza recepta ze stemplem "Refundacja do decyzji NFZ". Farmaceuci spodziewają się dzisiaj więcej takich przypadków.
Według Adama Dębskiego, rzecznika NFZ, lekarski protest ma ograniczoną formę. - Umów na leki refundowane nie podpisała z nami połowa z lekarzy prowadzących prywatne praktyki. Wszyscy, z którymi zawarliśmy umowy mają obowiązek wystawiania recept zgodnie z przepisami - wyjaśnia.
W niedzielę nie było skarg chorych. Jednak jeśli doszłoby do sytuacji, w której pacjent zostanie pozbawiony refundacji, powinien zgłosić się do NFZ albo biura rzecznika praw pacjenta. Takiemu gabinetowi grozi kara finansowa lub zerwanie kontraktu. - Jeśli pacjent będzie potrzebował leku refundowanego może udać się do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego lub na izbę przyjęć każdego szpitala - wyjaśnia Adam Dębski.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?