MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Proponujemy skład reprezentacji Polski na Albanię. Mnóstwo koniecznych zmian! Ilu zmienników dostanie szansę?

Jacek Czaplewski
Pora dać szansę głodnym, rokującym zmiennikom. Oto proponowany skład Polski na poniedziałkowy mecz z Albanią. W znacznej części na pewno pokryje się z wyborami Fernando Santosa.
Pora dać szansę głodnym, rokującym zmiennikom. Oto proponowany skład Polski na poniedziałkowy mecz z Albanią. W znacznej części na pewno pokryje się z wyborami Fernando Santosa. PAP/Leszek Szymański
Reprezentacja Polski musi się natychmiast przebudzić, żeby po marcowych meczach nie zostać na dnie tabeli eliminacji Euro 2024. Po dzwonie od Czechów w Pradze (1:3) konieczne są zmiany w składzie. Ile konkretnie? Naszym zdaniem kilka, w tym jedna wymuszona urazem. Przedstawiamy proponowany skład na poniedziałkowe widowisko na PGE Narodowym w Warszawie.

Pocieszająca informacja jest taka, że gorzej już nie będzie, bo gorzej zagrać się po prostu nie da. Po beznadziejnym meczu Polacy mają wiele do udowodnienia kibicom, ale i sobie. - Liczę na szybką reakcję - napisał prezes PZPN, Cezary Kulesza.

Z których piłkarzy zrezygnować, a których zostawić w składzie mimo wpadki? To pytanie otwarte. W każdym razie niektórym warto dać drugą szansę, bo chcą i potrafią się prędko zrehabilitować. - Hiszpanie zobaczą, jak polska husaria broni - przekonywał półtora roku temu na Euro Jan Bednarek świeżo po łomocie od Słowacji. A potem wyszedł na Hiszpanię i rzeczywiście zagrał koncert.

Bednarkowi warto więc jeszcze raz zaufać, tym bardziej że na kadrze nie ma Kamila Glika. Wobec urazu Matty'ego Casha trzeba jednak wskazać nowego prawego obrońcę. I potencjalnie wymienić pozostałych defensorów, skoro tak blado wypadli Jakub Kiwior i Michał Karbownik.

Proponowany skład Polski na Albanię (kliknij w galerię)

Należy też wprowadzić zmiany w środku pola i dać trochę ożywienia na skrzydłach. Może nawet selekcjoner Fernando Santos powinien zamieszać w samym ustawieniu, dokładając od początku drugiego napastnika do Roberta Lewandowskiego. Jest jeszcze czas, żeby się nad tym wszystkim zastanowić.

W nocy z piątku na sobotę Polacy wrócili do Warszawy. Jak informuje PZPN w treningu wyrównawczym wzięło udział tylko jedenastu zawodników. Zajęcia rozpoczęły się o 12:30, a nie jak planowano wcześniej o 16:00: - Zmiana godziny podyktowana jest wydarzeniem, które ma miejsce na stadionie Legii Warszawa. Z tego względu trening będzie zamknięty dla mediów - informował związek.

- Odrzucam w ogóle pomysł, że mecz z Albanią nam nie pójdzie dobrze. Wygramy go wysoko i w pięknym stylu - mówi PAP Antoni Piechniczek.

REPREZENTACJA w GOL24

MEMY po meczu Czechy - Polska. Już po 3 minutach było 2:0. K...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kadra Probierza przed Portugalią - meldunek ze Stadionu Narodowego

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny