Bielszczanki, podobnie jak białostoczanki, odniosły do tej pory dwa zwycięstwa, lecz w przeciwieństwie do Podlasianek nie straciły nawet seta. W zespole trenera Igora Prielożnego aż roi się od reprezentantek kraju i raczej łatwo wskazać faworyta jutrzejszej potyczki.
- Bardzo chciałybyśmy sprawić sensację i wygrać z Aluprofem - mówi Izabela Żebrowska, atakująca Pronaru Zeto Astwy. - Wierzę, że przy naszej bardzo dobrej grze jest to możliwe - dodaje.
Żebrowska miło wspomina mecz sprzed dwóch tygodni przeciwko swojemu byłemu zespołowi Calisii Kalisz, wygrany 3:2. Teraz znowu czeka ją spotkanie z dawnymi znajomymi, gdyż w Bielsku-Białej gra trzon ubiegłorocznej ekipy z Kalisza, wraz z trenerem Prielożnym.
- Oczywiście, pamiętam Izę ze wspólnych występów, zresztą do dziś jesteśmy przyjaciółkami - mówi Eleonora Dziękiewicz, środkowa Aluprofu. - Nie uważam, że będzie łatwo grać przeciwko niej, gdyż należała do najlepszych zawodniczek z Białegostoku w pierwszych meczach - dodaje.
Koncentrują się na pucharach
Podlasianki będą musiały wznieść się na wyżyny umiejętności, aby zatrzymać wielkie gwiazdy polskiej ligi. Oprócz wspomnianej Dziękiewicz, w ekipie Aluprofu występują m.in. Anna Barańska, Katarzyna Skorupa, Helena Horka, Agata Sawicka, Natalia Bamber i Katarzyna Gajgał.
- Mocny i wyrównany skład jest z pewnością atutem rywalek - mówi Dariusz Luks, trener akademiczek. - Być może naszą szansą jest to, że Aluprof koncentruje się obecnie na grze w europejskich pucharach i mecz z nami jest dla nich ważny, ale nie najważniejszy - zastanawia się szkoleniowiec.
Respektu do przeciwnika nie czuje kapitan białostockiego zespołu, Joanna Szeszko, która z zespołem z Bielska-Białej sięgnęła kilka lat temu po mistrzostwo i Puchar Polski.
- To był jeden z lepszych okresów w mojej karierze i miło wspominam te sukcesy - mówi Szeszko. - Do Bielska-Białej nie jedziemy na wycieczkę, ale po to, aby urwać rywalowi punkty bądź sety - dorzuca.
Zespół Aluprofu nie stanowi tajemnicy dla szkoleniowca białostoczanek. Trener Luks oglądał kilka ostatnich gier najbliższych przeciwniczek.
- Jakieś tam wnioski są, ale ciężko będzie zaczaić się na jedną czy drugą zawodniczkę, bo Prielożny tak zmienia skład, że trudno odgadnąć, kto zagra przeciwko nam - tłumaczy Luks.
Wszystko jest możliwe
Niespodziewanie mecz Aluprofu z Pronarem Zeto Astwa będzie spotkaniem na szczycie, bowiem zmierzą się drugi z trzecim zespołem w tabeli. Obie ekipy ustępują tylko Muszyniance Muszyna.
- Ciężko pracowałyśmy na naszą obecną pozycję. W meczu z Aluprofem faworytem nie będziemy, ale zagramy bez presji i wszystko jest możliwe - mówi Katarzyna Walawender, przyjmująca białostockiego zespołu.
Wynik 3. kolejki
Calisia Kalisz - Muszynianka Muszyna 0:3.
tabela
1. Muszynianka 3 8 9:3
2. Aluprof 2 6 6:0
3. PRONARZETOASTWA 2 5 6:3
4. Gwardia 2 3 4:3
5. Dąbrowa Górnicza 2 3 3:3
6. Stal 2 3 3:3
7. Centrostal 2 3 3:3
8. Farmutil 2 1 3:6
9. Calisia 3 1 2:9
10. Gedania 2 0 0:6
Program 3. kolejki
Sobota: Farmutil Piła - Gwardia Wrocław (godz. 15), Gedania Żukowo - Centrostal Bydgoszcz (17), Aluprof Bielsko-Biała - Pronar Zeto Astwa AZS Białystok (18).
10 listopada: MKS Dąbrowa Górnicza - Stal Mielec (18).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?