Mam nadzieję, że zgarniemy całą pulę i bez względu na wyniki innych spotkań będziemy mogły cieszyć się awansem do pierwszej ósemki - mówi Katarzyna Wysocka, środkowa białostoczanek.
Wygrana 3:0, lub 3:1 gwarantuje Podlasiankom udział w play-off. Przy zwycięstwie 3:2, lub porażce w takim samym stosunku - potrzeba będzie korzystnych rozstrzygnięć w pozostałych meczach. Bez względu na wszystko, trzeba z Piły przywieźć jakąkolwiek zdobycz, bowiem zerowe konto w tym meczu oznacza dziewiąte miejsce na koniec sezonu zasadniczego i grę w barażach o utrzymanie się w lidze.
- Wiemy, jaka jest waga tego spotkania i nie chciałybyśmy zaprzepaścić wszystkiego, na co pracowałyśmy przez cały sezon - tłumaczy Ilona Gierak, przyjmująca Pronaru Zeto Astwy AZS. - Byłabym spokojniejsza, gdybyśmy grały u siebie, bo na wyjeździe różnie może być - dodaje.
Niczego nie ułatwią
Przewagą białostoczanek może być fakt, że rywalki grają już w tym meczu praktycznie o nic. Pilanki bez względu na wynik jutrzejszej potyczki zajmą piąte miejsce. Istnieje więc szansa, że determinacja i wola walki będą po stronie podopiecznych Wiesława Czai.
- Wręcz przeciwnie, bo podchodzimy do meczu bardzo poważnie i nie zamierzamy niczego ułatwiać przeciwniczkom - zapowiada Agnieszka Kosmatka, atakująca z Piły. - Jeśli zespół z Białegostoku wygra, to tylko za sprawą swojej dobrej gry, a nie naszej słabej postawy - dodaje.
Akademiczki już raz w tym sezonie pokonały ekipę z Piły 3:1 i liczą, że uda się powtórzyć ten wynik na wyjeździe. Od tamtego czasu wiele się jednak zmieniło. PTPS objął nowy trener Adam Grabowski, który znacznie poprawił grę zespołu.
- Pewne rzeczy zostały uporządkowane i to wystarczyło, żebyśmy prezentowały się lepiej - przyznaje Kosmatka. - Odnośnie porażki w pierwszej rundzie, to jest reguła, że nam się gra w Białymstoku ciężko i niemal zawsze tam przegrywamy. Ale to samo można powiedzieć o rywalkach, które też nigdy u nas nie zwyciężyły. Mam więc nadzieję, że historia się powtórzy i teraz wygramy 3:1 - dodaje.
Trzeba zacisnąć zęby
Taki sam wynik, tylko na korzyść Pronaru Zeto Astwy AZS typuje Wysocka, która mimo bolesnej kontuzji stopy zagra w jutrzejszym meczu.
- Trzeba zacisnąć zęby i w takim momencie zapomnieć o urazie. Wszyscy są zmobilizowani na sto procent. Nasz Trener godzinami analizuje grę przeciwnika i wierzę, że znajdzie jego słabe punkty, które wykorzystamy - kończy białostocka środkowa.
Spotkanie rozpocznie się o godz. 14.45 i będzie transmitowane w Polsacie Sport i TV4.
Program 18. kolejki
Sobota: PTPS Piła - Pronar Zeto Astwa AZS Białystok (godz. 14.45), Muszynianka Muszyna - Stal Mielec (17), Aluprof Bielsko-Biała - Gedania Żukowo (17), Budowlani Łódź - MKS Dąbrowa Górnicza (17).
Poniedziałek: Centrostal Bydgoszcz - Gwardia Wrocław (18).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?