Pronar Parkiet Hajnówka - Ósemka Siedlce 2:3

Spotkanie w Hajnówce było potyczką drużyn ze ścisłej czołówki 3 grupy II ligi, bowiem gospodarze zajmowali drugie, a goście trzecie miejsce. Obecny wynik, chociaż niekorzystny, pozwolił na utrzymanie dotychczasowej kolejności. Zwiększył się jednak dystans do prowadzącego Pekpolu Ostrołęka, zmniejszył zaś do drużyn goniących Pronar.

Miłe złego początki

W pierwszym secie od początku prowadzili gospodarze, osiągając nawet 7-punktową przewagę (13:6), którą goście zaczęli powoli zmniejszać, zbliżając się na jeden punkt (18:17). Widząc problemy z odebraniem trudnych zagrywek Szataniaka przez Piotra Niemca, trener Blomberg wprowadził za niego Sebastiana Wójcika. Po przejęciu zagrywki Niemiec wrócił na boisko, walnie przyczyniając się do wygrania przez Pronar pierwszego seta 25:21.

Dominacja gości

W secie drugim goście zaskoczyli swoją postawą gospodarzy. Dzięki serii bloków, dobremu przyjęciu i rozegraniu oraz skutecznemu atakowi, Ósemka uzyskała na początku kilkupunktową przewagę. Jednak hajnowianie zdołali ją odrobić i nawet wyjść na prowadzenie. Od stanu 15:15 goście kontrolując grę, stopniowo powiększali swoją zdobycz punktową, wygrywając 25:20. W Ósemce rozegrali się najwyżsi zawodnicy - atakujący Rząca i środkowy Pierzchalski. W obronie dużo piłek podbijał libero Kołodziej.

Początek trzeciego seta znów przebiegał pod dyktando gości. Gospodarze wyrównali na 8:8, ale to wszystko, na co było ich stać w tym secie. Hajnowianie mieli duże problemy z odbiorem silnych zagrywek Krawczyka i Pierzchalskiego. Trener Blomberg wprowadzał zmiany na pozycji przyjmującego, które jednak nie wpłynęły na przebieg gry. Za Guindo do końca seta grał Żyliński, a za Niemca na kilka piłek wszedł Wójcik. Mając już prawie "nóż na gardle", gospodarze obronili 3 setbole przy serwach Niemca. Jednak błędną decyzją sędzia przyspieszył zakończenie seta, który wygrali goście 25:21, obejmując prowadzenie 2:1.

Znów uśmiech na twarzach...

Możliwość przegrania meczu bez zdobycia chociaż jednego punktu zmobilizowała hajnowskich zawodników do bardziej zdecydowanej gry. Po początkowej wyrównanej walce punkt za punkt, gospodarze po serii siedmiu zagrywek w wykonaniu Łukasza Staniewskiego wyraźnie odskoczyli od rywali, wygrywając zdecydowanie 25:15 i wyrównując stan meczu na 2:2. W drużynie Pronaru skutecznie zagrali Daniel Saczko i Michał Jaskulski. Nasz środkowy wzbudzał entuzjazm kibiców kapitalnymi atakami ze środka. W tym secie znów na twarzach naszych zawodników zagościł uśmiech.

Tie-brack nam nie leży

W tie-bracku wydawało się, że goście nie podniosą się już z psychicznego dołka. Tymczasem to właśnie oni w błyskawicznym tempie po serii zagrywek Krawczyka zaczęli zdobywać przewagę, schodząc przy zmianie boiska z przewagą 4 punktów. Gospodarze jeszcze poderwali się do walki, zbliżając się na jeden punkt do przeciwnika (9:10). Bohaterem ostatniego seta okazał się Krawczyk, który znów sprawił kłopoty swoimi serwami. Gospodarze zdołali obronić jednego meczbola, by ostatecznie uznać wyższość drużyny przyjezdnej.

Wyniki 8. kolejki

Pronar Parkiet Hajnówka - Ósemka Siedlce 2:3 (25:21, 20:25, 21:25, 25:15, 13:15)

Pronar: Woroniecki, Niemiec, Staniewski, Guindo, Saczko, Jaskulski, Knasiecki (libero) oraz Zrajkowski, Wójcik, Żyliński

Ósemka: Drabkowski (K), Pierzchalski, Rząca, Krawczyk, Szataniak, Płocki, Kołodziej (L) oraz Bieliński.

Armat Kozienice - Pekpol Ostrołeka 1:3 (18:25, 20:25, 25:22, 18:25)

GTS Gdańsk - AZS UWM II Olsztyn 1:3 (22:25, 25:12, 21:25, 20:25)

Wilga Garwolin - Legia Warszawa 2:3 (23:25, 25:20, 20:25, 25:21, 8:15)

WTS Warka - Ślepsk Augustów 2:3