Wynikiem 1:3 przegrali siatkarze pierwszoligowego zespołu Pronar Parkiet Hajnówka w wyjazdowym spotkaniu z AZS Nysa.
Hajnowianie dotarli na mecz w bardzo osłabionym składzie. Brak Guindo, Tietianca i Sacharewicza dopełniła kontuzja pleców Patryka Skupa, który borykając się z bólem, z konieczności rozegrał całe spotkanie.
Mimo problemów, jakie nękały nasz zespół rywalizacja toczyła się na niezwykle wyrównanym poziomie. Towarzyszyły jej złożone akcje, długie wymiany piłek oraz walka do samego końca.
- Bardzo chcieliśmy wywalczyć chociaż punkt. Zagraliśmy dobry mecz, ale niestety za styl punktów nie dają - mówił po meczu szkoleniowiec Pronaru Parkiet, Paweł Blomberg. - Wyszliśmy na boisko praktycznie w siedmioosobowym składzie, a bardzo przydałaby nam się zmiana, ponieważ niektórzy zawodnicy potrzebowali wytchnienia. Jak widać, mamy szereg problemów zdrowotnych, ale musimy sobie z nimi jakoś poradzić.
Pierwszego seta hajnowscy siatkarze przegrali do 16.
W drugim zdołali się zebrać i po ciekawej grze wygrali 25:21.
Trzecia partia spotkania również przyniosła porażkę, tym razem do 20.
Czwarty set okazał się najbardziej zaciętym i to w nim właśnie zabrakło naszej drużynie odrobiny szczęścia.
O losach spotkania zaważyła dramatyczna końcówka. Po ewidentnym błędzie "Traktory" przegrały 23:25.
- Mecz był bardzo wyrównany. Chłopcy robili wszystko, co mogli by wygrać. Jeszcze w końcówce można było przechylić szalę na naszą stronę, ale zabrakło szczęścia i wracamy do domu bez punktów - podsumował kierownik drużyny Łukasz Ławnicki.
Skład
Pronar Parkiet: Poinc, Wójcik, Zrajkowski, Staniewski, Skup, Żyliński, Saczko (libero) oraz Ignaciuk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?