Potrawy regionalne, tradycyjne, ekologiczne, producenci, baza agroturystyczna, szlaki kulinarne. Takie informacje znajdziemy na portalu internetowym, który przygotowuje Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego. Ma być gotowy jeszcze w tym roku.
– Ma promować nasz region, przyciągać do niego turystów i ułatwiać sprzedaż podlaskich produktów – wymienia Ewa Kulikowska, dyrektor departamentu rolnictwa w urzędzie marszałkowskim.
Listę produktów tradycyjnych, związanych z danym regionem Polski, można znaleźć na stronie internetowej ministerstwa rolnictwa. Niestety, nasze województwo w porównaniu z innymi wygląda mizernie. Podlaskie ma 46 takich produktów, gdy podkarpackie chwali się 141 potrawami, a lubelskie – 111.
– My idziemy w jakość, nie w ilość – zapewniają przedstawiciele urzędu marszałkowskiego.
Wśród zarejestrowanych w Warszawie podlaskich produktów znajdziemy sery: od twarogu hajnowskiego po koryciński, przez wybory cukiernicze np. mrowisko, sękacze sejneńskie, do dań gotowych m.in. kiszki i babki ziemniaczanej, pierekaczewnika, kartaczy, chłodnika litewskiego.
– Ostatnim wpisanym na listę tradycyjnym produktem jest pisanka lipska zarejestrowana 21 grudnia 2012 roku. Wniosek o wpis pisanki lipskiej został złożony przez Stowarzyszenie Miłośników Lipskiej Pisanki i Tradycji – informuje Małgorzata Książyk, dyrektor biura prasowego w resorcie rolnictwa.
– Warto promować się wszędzie. My na tym korzystamy. Przyjeżdżają do nas turyści za serem. Chcą go kupić bezpośrednio u producenta – mówi Mirosław Lech, wójt gminy Korycin. Przypomina, że korycińskie sery posiadają także unijny certyfikat, który chroni go przed podróbkami. – Na listę produktów tradycyjnych chcielibyśmy też wpisać truskawkę – dodaje Mirosław Lech.
– Dany produkt regionalny jest doskonałą formą promocji regionu i produktu. Staramy się to wykorzystywać. Bierzemy udział w ogólnopolskich konkursach. Tradycyjne produkty można też znaleźć m.in. na targach, wystawach w kraju i za granicą – wymienia dyrektor Ewa Kulikowska.
Dzięki temu konkretny specjał kojarzony jest z województwem podlaskim.
– Wielokrotnie mieliśmy na przykład telefony z restauracji z Krakowa, Zakopanego, czy województwa zachodniopomorskiego z pytaniem, gdzie można nabyć choćby sery, miody – dodaje Kulikowska.
Wiele tradycyjnych produktów nie może być jednak sprzedawanych w całej Polsce, dopóki nie spełnią określonych wymogów.
– Ale nasi producenci są tak wypromowani, że turyści sami do nas przyjeżdżają. I o to chodzi. Poza tym i tak można spotkać ser koryciński na przykład w hotelu w Poznaniu na dobrej kolacji – dodaje dyrektor departamentu rolnictwa.
Dodatkową formą promocji będzie przygotowany właśnie przez urząd marszałkowski portal internetowy. Tutaj Podlasianie, turyści, ale i duże sieci handlowe znajdą produkty tradycyjne, ekologiczne, adresy i telefony producentów, do tego bazę agroturystyczną, szlaki kulinarne, choćby serowy. Produkty będą odpowiednio posegregowane.
Na przykład turysta będzie mógł znaleźć potrawy tradycyjne związane z danym powiatem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?