Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura: Chciał, by jego rodzina zginęła w wypadku

(mw)
Akt oskarżenia trafił właśnie do Sądu Okręgowego w Białymstoku. Prokuratura zarzuca w nim 40-letniemu Markowi S. usiłowanie sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym i próbę zabójstwa swojej rodziny - żony i czterech córek. Najstarsza ma 19 lat, najmłodsza zaledwie 2 lata.
Akt oskarżenia trafił właśnie do Sądu Okręgowego w Białymstoku. Prokuratura zarzuca w nim 40-letniemu Markowi S. usiłowanie sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym i próbę zabójstwa swojej rodziny - żony i czterech córek. Najstarsza ma 19 lat, najmłodsza zaledwie 2 lata. Archiwum
To nie wypadek, to próba zabójstwa. Według białostockiej prokuratury, wioząc żonę i córki, Marek S. gwałtownie zjechał na przeciwległy pas ruchu. Wprost pod koła tira. Rodzina uniknęła tragedii, bo żona oskarżonego złapała za kierownicę. 40-latek wkrótce stanie przed sądem.

Marek S. wiózł w czerwcu żonę i cztery córki drogą z Białegostoku w kierunku Knyszyna. Według prokuratury, celowo zjechał na przeciwległy pas ruchu wprost pod koła tira. Żona chwyciła za kierownicę i to ich uratowało. Jednak mąż nadal jechał niewłaściwym pasem. Stracił panowanie nad autem i, tuż przed kolejnym samochodem, prowadzony przez 40-latka mercedes vito wpadł do rowu.

Prokuratura oskarżył mężczyznę o usiłowanie zabójstwa. Marek S. nie przyznaje się. Okazało się, że miał kłopoty finansowe. Oskarżony nadużywał też alkoholu.

- Grozi mu od 12 lat do dożywotniego pozbawienia wolności - mówi prokurator Dorota Antychowicz.

Więcej przeczytasz w poniedziałkowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny