Chodzi o sprawę rodzinnej tragedii w Mońkach, którą białostocki sąd okręgowy próbuje rozwikłać od kilku miesięcy. Na ławie oskarżonych zasiada 45-letnia Mariola N., której prokuratura zarzuciła zabójstwo męża Bogusława.
Opinia biegłych może mieć kluczowe znaczenie w tym procesie, ponieważ w przypadku stwierdzenia ograniczonej poczytalności, sąd może nadzwyczajnie złagodzić wyrok Marioli N. O ile uzna, że zabiła męża.
Tak twierdzi prokuratura. Ustaliła, że do zbrodni doszło w ubiegłoroczne wakacje w domu małżonków w Mońkach. Tego wieczoru Mariola i Bogusław byli na imprezie. Wrócili z niej jednak oddzielnie.
Gdy oskarżona szykowała się już do snu, między małżonkami doszło do awantury, w czasie której Mariola N. miała chwycić za nóż i zadać pijanemu mężowi trzy ciosy w plecy. Po kilku minutach Bogusław osunął się z kanapy na podłogę. Było za późno na ratunek. Lekarz z pogotowia stwierdził zgon.
Mariola N. nie przyznaje się do zabójstwa. Przed sądem wyjaśniła, że nie pamięta zadawania ciosów.
Kolejna rozprawa w październiku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?