Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Projekt "Zaczarowany babci świat"

Redakcja
Zdolności kulinarne poszerzali nauczyciele oraz młodzież
Zdolności kulinarne poszerzali nauczyciele oraz młodzież
Dzięki warsztatom młodzi uczą się gotować, poznają gwarę, zwyczaje i rzemiosło ludowe.

Od września 2008 r., Zespół Szkół w Dubiczach Cerkiewnych realizuje projekt "Zaczarowany babci świat". W projekcie uczestniczą uczniowie i nauczyciele szkoły podstawowej i gimnazjum, a także rodzice.

Kolejne warsztaty kulinarne w ramach programu "Zaczarowany babci świat" odbyły się w domkach nad zalewem Bachmaty.

- Fajna zabawa. Ani w domu, ani w szkole nie ma okazji, żeby tak się pobawić w kuchni - stwierdza Julita Karpiuk. - Pani mówiła co zrobimy i jak.

Wszystko się udało, trudno się zdecydować, co najlepsze.

- Co najtrudniej było zrobić? - zastanawia się Kasia Gawryluk. - Chyba pyzy.

Zdolności kulinarne poszerzali nauczyciele oraz młodzież.

- Akurat przepis na pyzy, mam od bratowej. Jej mama, która mieszka w Redutach, też tak robiła. Zawsze się udają - zapewnia Irena Nawrocka, odpowiadająca za zajęcia muzyczne "ze śpiewnika babuni".

Za zajęcia kulinarne "w kuchni babuni" odpowiada Ewa Awksietijuk, zajęcia plastyczne "zachowane w drewnie" prowadzi Nina Baczyńska, rękodziełem ludowym "sprawne rączki" kieruje Nina Dobosz-Karpiuk. Zajęcia taneczne "na swojską nutę" prowadzi Aneta Fiłonowicz, a zajęcia żywego słowa "po naszemu" - Maria Kazimiruk.

Zachować tradycję

Skąd pomysł na "Zaczarowany babci świat"?

- Gmina Dubicze Cerkiewne, tak naprawdę się starzeje - tłumaczy Bożena Markiewicz, dyrektor Zespołu Szkół w Dubiczach Cerkiewnych. - Starzy ludzie odchodzą od nas na zawsze, młodych coraz mniej. Często młodzi wyjeżdżają z naszej gminy, nie doceniają tego, co tutaj tak naprawdę jest skarbem. Chodzi o nasze dziedzictwo kulturowe, naszych terenów, gminy Dubicze Cerkiewne. Główne założenie projektu "Zaczarowany babci świat", to ocalenie tego, co tutaj mamy pięknego, czyli naszej gwary, poznanie jej, ale także rzemiosła ludowego, zwyczajów obrzędowych, tradycji kulinarnych.

W ramach realizacji "Zaczarowanego babci świata", odbyły się również warsztaty dziennikarskie.

- Mnie się bardzo podobają takie warsztaty dziennikarskie, bo już kiedyś byłam na nich - relacjonuje Karolina Misiejuk, z kl. V. - Zawsze, kiedy jest okazja, to na nie chodzę. Ta praca mnie inspiruje, bo fajnie jest zbierać materiały do artykułów, pytać ludzi, to jest bardzo ciekawe.

Nowe spotkania

- Podczas realizacji projektu poznajemy dużo nowych ludzi, np. starszych, którzy opowiadają nam o wojnie - mówi Monika Chodakowska. - Miło wspominam spotkanie z panią Gamzyk, która opowiadała nie tylko o czasach gdy była mała, czyli podczas wojny, ale także jak w języku gwarowym nazywają się części ciała, kwiaty, różne przedmioty. To dużo nowych słów. Owszem, niektóre czasami słyszymy w domu, ale większość z nich, to słowa całkiem dla nas nowe.

Gwara jest atutem

Podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez młodych adeptów sztuki dziennikarskiej, padło m.in. pytanie "po co nam słownik nieużywanej gwary podlaskiej?"

- Chcemy ocalić od zapomnienia to, co jeszcze jest pamiętane, choć coraz rzadziej używane - tłumaczyła młodym Bożena Markiewicz. - Wasi rodzice, dziadkowie, pradziadkowie, używają tego języka na co dzień, w domach. Dopiero gdy muszą coś załatwić w większym mieście, korzystają z języka polskiego. Mam nadzieję, że dzięki słownikowi, który stworzycie, będą mieli możliwość poznania naszej gwary np. turyści, którzy tu przyjadą, dla których jest to jakaś egzotyczny dialekt, który może zachęcić do przyjazdu gości z innych rejonów Polski. Regionalna gwara wydaje się nam sprawą bardzo zwykłą i codzienną, ale ci, co wyjeżdżają np. na studia do Warszawy, spotykają się z zachwytem, że my tutaj, posługujemy się gwarą, całkiem innym językiem.

Wrażliwość na kulturę

Co wynika z programu "Zaczarowany babci świat"?

Projekt "Zaczarowany babci świat" ma za zadanie wykształcić u młodych ludzi wrażliwość estetyczną i etnograficzną, ugruntować szacunek do społeczności, regionu, jego kultury, historii i folkloru. Podobne działania były już robione cztery lata temu, w dużo mniejszym zakresie. To był malutki projekt, wspierany przez Fundację Wspomagania Wsi.

W ramach tamtego programu, uczniowie ze szkoły w Dubiczach Cerkiewnych zbierali stare fotografie. Wystawę tych starych zdjęć można obejrzeć w muzeum regionalnym. Wtedy, przed laty, nie było w nim miejsca na zajęcia pozalekcyjne, ani wyjazdy. Teraz są fundusze, bo projekt jest finansowany przez Europejski Fundusz Społeczny w ramach programu "Kapitał Ludzki". Dotyczy on oddolnych inicjatyw edukacyjnych na obszarach wiejskich.

- Między innymi dzięki temu programowi mamy zajęcia pozalekcyjne z edukacji regionalnej - cieszy się Bożena Markiewicz. - Mam nadzieję, że powstanie słownik gwary, także śpiewnik z miejscowymi piosenkami i przyśpiewkami oraz książka kucharska. Gimnazjalistki chodzą na zajęcia kulinarne, gotują bardzo smaczne potrawy, co i rusz przynoszą je do spróbowania. Robią zdjęcia, gromadzą przepisy, robią wywiady z babcią, czy nawet prababcią, więc powstanie piękna książka kucharska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny