Fabuła jest prosta. Małżeństwo nie może mieć dziecka, postanawia więc znaleźć dawcę nasienia. Wybór pada na dwóch znajomych. Okazuje się jednak, że to nie jest takie proste. W sprawę miesza się bowiem teściowa, która podsuwa parze swojego kandydata.
Na pewno trzeba pochwalić twórców filmu za podjęcie tematu, który rzadko raczej gości na ekranach polskich kin. Niestety będzie to jedyna pochwała, bo "Projekt dziecko“ to naprawdę kiepska komedia. Widz nie usłyszy ani ciekawych gagów, ani nie będzie z niecierpliwością czekał na kulminację ciekawie opowiedzianej historii. Obcując z tym filmem ma się raczej wrażenia oglądania kolejnego odcinka jakiejś nudnej telenoweli.
W takich sytuacjach film może jeszcze uratować dobra muzyka, czy ciekawy dobór aktorów. Niestety i tym razem musimy się zawieść. Muzyka praktycznie w filmie nie istnieje, a aktorzy, no cóż, to kwestia gustu, lecz moim zdaniem jedynie Zbigniew Zamachowski wyróżnia się jakakolwiek ekspresją. Film oceniam więc na dwóję i to na szynach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
