Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Program-plagiat Janusza Pawelczyka do kosza? Radny Dąbkowski twierdzi, że to bubel prawny

Redakcja
Mirosław Dąbkowski
Mirosław Dąbkowski
O programie “Bezpieczna Ostrołęka Naszą Wspólną Sprawą" wie już cała Polska. Za sprawą - kompromitującego władze miasta i autora programu - reportażu telewizji TTV.

Program przygotował, jako autorski, doradca prezydenta Janusza Kotowskiego, Janusz Pawelczyk. Okazało się, że z “autorstwem" niewiele ma to wspólnego. Przyjęty przez radę miasta program jest dokładną kopią dokumentu przyjętego jakiś czas temu w Koszalinie.

Sprawę nagłośniła telewizja TTV. Pisaliśmy o tym w tekście: Dokument Janusza Pawelczyka to plagiat? Kompromitacja Ostrołęki w TTV!

Cała sprawa ma jeszcze jeden wątek. Chodzi o możliwe uchylenie programu przez wojewodę, który - jako organ kontrolny samorządu - już zainteresował się programem. I bada czy jest on zgodny z prawem. Nie chodzi jednak o kwestię jego oryginalności. Wojewoda bada, czy niektóre z zapisów porgramu nie naruszają prawa.

Okazuje się, że sprawą zainteresował wojewodę jeden z ostrołęckich radnych - Mirosław Dąbkowski (PO). A smaczku całej sprawie dodaje, że jest to - podobnie jak “autor" programu, Janusz Pawelczyk - były policjant. I - też jak Pawelczyk - były komendant miejski policji w Ostrołęce. Konkretnie: poprzednik Pawelczyka na tym stanowisku (przez pewien okres szefowania ostrołęcką policją przez Dąbkowskiego, Pawelczyk był jego zastępcą). Bliscy kiedyś współpracownicy obecnie chyba nie darzą się zbytnią sympatią.

Raz “zaiskrzyło" nawet między nimi podczas sesji rady miasta. Pawelczyk - obecny na niej jako doradca prezydenta, czyli formalnie gość - głośno skomentował jedną z wypowiedzi jednego z radnych PO. Dąbkowski dość ostro zareagował na to prosząc prezydenta, żeby zapanował nad swoimi urzędnikami, którzy niestosownie komentują wypowiedzi radnych...

Poniżej publikujemy fragmenty pisma Mirosława Dąbkowskiego do wojewody mazowieckiego, w którym podnosi, że - jego zdaniem - program “autorstwa" Janusza Pawelczyka jest niezgodny z prawem.

Warto dodać także, że Mirosław Dąbkowski - jako jedyny radny - głosował na sesji rady miasta, przeciw programowi, uzasadniając to mniej więcej tymi samymi argumentami, które zawarł w piśmie do wojewody.

Zwracam się z uprzejmą prośbą o zbadanie pod względem prawnym uchwały nr 342/XXXII/2012 Rady Miasta Ostrołęki z dnia 25 października w sprawie programu zapobiegania przestępczości oraz ochrony bezpieczeństwa i poprawy jakości życia mieszkańców na lata 2012-2020 pod nazwą "Bezpieczna Przyjazna Ostrołęka Nasza Wspólna Sprawa". Program stanowiący załącznik do uchwały budzi szereg wątpliwości, w tym natury prawnej. Głównym koordynatorem programu ma być Prezydent Miasta, przy wsparciu Komisji Prawa i Współpracy z Samorządami, który to podejmie bliżej nie sprecyzowane działania organizacyjne. Podmiotem oceniającym efekty realizacji działań będzie Rada Miasta.
W harmonogramie realizacji zadań "programu" znajdują się m.in. zadania Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce takie jak:
1. Zwiększenie intensywności działań operacyjnych,
2. Podjęcie działań zmierzających do ograniczenia przestępstw gospodarczych, "szarej strefy", niezgodnego z prawem wykorzystywania programów komputerowych oraz naruszania praw autorskich,
3. Zwiększenie kontroli przewoźników w zakresie: stanu technicznego pojazdów, ilości przewożonych pasażerów, czasu pracy kierowcy, prędkości jazdy,
4. Poprawa jakości organizacji i dyslokacji służb Policji,
5. Zwiększenie roli dyżurnych KMP poprzez: profesjonalne przyjmowanie zgłoszeń o przestępstwach i wykroczeniach, doskonalenie procedur dla właściwego podejmowania decyzji,
6. Utrzymywanie dobrego wizerunku Policji.
To tylko niektóre z zadań budzących wątpliwości natury prawnej. Zastrzeżenia budzi kwestia czy wymienione zadania stanowią kompetencje samorządu, ale również czy nie zostały naruszone przepisy art. 3, w związku z art. 10, art. 11, art. 20 b oraz art. 21 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 o Policji. Nie podważając konieczności współpracy Policji z samorządem powyższy program może być uznany za próbę wpływania na konkretne czynności Policji Państwowej przez organy samorządu. Byłoby to niedopuszczalne. Jaskrawym przypadkiem powyższego są "działania operacyjne" z natury niejawne i zastrzeżone wyłącznie dla niektórych służb państwowych.

Wojewoda - jak już wspomnieliśmy - podjął działania sprawdzające wspomnianą uchwałę. Na razie nie wiadomo, jakie zajmie stanowisko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki