Pierwsze w 2023 roku tylko potwierdzą te analizy. Nie ma się co sugerować stosunkowo dużymi promocjami, np. na masło czy mięso - to bardziej efekt zapasów, które zostały po świętach i sposób na zachęcenie do wizyt w sklepach konsumentów, którym zapasy zostały w domach. Lada dzień zacznie działać efekt nowych cen energii i ceny pójdą znów w górę.
Spis treści
- Bez szans na wyhamowanie dynamiki wzrostu cen
- Eksperci: żywność będzie drożeć o 20 procent lub więcej w skali 12 miesięcy
- Podwyżki cen żywności: jak długo musimy się liczyć ze wzrostem cen
- Ceny zaczną rosnąć wolniej, gdy przez drożyznę zaczniemy mniej kupować?
- Ceny żywności w 2023 roku: co podrożeje najbardziej
- Zakupy w 2023 roku: będziemy oszczędzać jeszcze mocniej na wydatkach?
Bez szans na wyhamowanie dynamiki wzrostu cen
Według ekspertów, listopadowe i nawet grudniowe podwyżki cen w sklepach nie były jeszcze szczytem drożyzny. W najbliższych miesiącach codzienne zakupy wciąż będą coraz bardziej kosztowne. Obecnie nie ma szans na wyhamowanie dynamiki wzrostu cen. Niektóre prognozy mówią o inflacji wynoszącej nawet 20% w lutym 2023 roku.
Zatem nabywanie drożejącej żywności będzie sporym wyzwaniem dla konsumentów. Najbardziej mogą iść w górę ceny produktów tłuszczowych, mięsa, nabiału i warzyw. Eksperci ostrzegają, że nawet jeśli dynamika podwyżek lekko wyhamuje, to wydatki ponoszone w sklepach raczej nie spadną.