Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prof. Robert Flisiak: Kto się boi - niech się zaszczepi. Wtedy nie będzie się bał

Agata Sawczenko
Agata Sawczenko
Prof. Robert Flisiak zachęca do szczepienia przeciw grypie
Prof. Robert Flisiak zachęca do szczepienia przeciw grypie Archiwum
Każda grypa może być zagrożeniem - mówi prof. Robert Flisiak, kierownik kliniki chorób zakaźnych i hepatologii UMB.

Kurier Poranny: Na świńską grypę chorują Ukraińcy. Pojawiła się też już w Polsce. Proszę wytłumaczyć, co to jest ta świńska grypa?

Prof. Robert Flisiak: Świńska grypa wbrew pozorom jest zwykłą ludzką grypą. Świnię w to wplątano tylko dlatego, że stanowi rezerwuar zakażenia.

Rezerwuar - czyli co?

To organizm, w którym bytuje, gdy nie rozprzestrzenia się wśród ludzi. A/H1N1 to jeden ze szczepów grypy, który de facto jest odpowiedzialny za chorobę u ludzi, a nie u zwierząt. W tej chwili pojawiły się zachorowania na ten szczep wirusa, ale w mojej klinice do tej pory nie dostaliśmy żadnych wyników badań laboratoryjnych, które by wskazywały, że w Białymstoku mamy do czynienia z wirusem grypy tzw. świńskiej. Zresztą nazwa wirusa ma mniejsze znaczenie. Każda grypa, jakkolwiek byśmy jej nie nazwali, może być zagrożeniem, niezależnie od szczepu.

To dlaczego tak bardzo boimy się właśnie tego szczepu?

A tego ja nie rozumiem! Powinniśmy się bać każdej grypy. Poza tym: jeżeli ktoś się boi - powinien się szczepić. Wtedy nie będzie się bał.

Takie zwykłe szczepionki wystarczą?

Szczepionka co roku jest aktualizowana o gatunki, szczepy wirusa, które są przewidywane na dany rok. Jeżeli wiadomo, że w ostatnim roku był szczep, który jest określany mianem świńskiej grypy, również antygeny tego wirusa znajdują się w szczepionce.

Jeszcze nie jest za późno, by się szczepić?

Jasne, że jest za późno. Ale lepiej późno niż wcale. Bo nawet jeśli zarazimy się wirusem zanim szczepionka zacznie działać - to choroba przebiega łagodniej.

To w takim razie proszę powiedzieć, dlaczego ta świńska grypa jest groźniejsza niż taka zwykła.

Każda grypa jest tak samo groźna. Każda grypa może doprowadzić do powikłań. Każda grypa - w zdecydowanej większości przypadków - nie stwarza zagrożenia życia, jeżeli oczywiście pacjent podlega odpowiedniej opiece, nadzorowi. Natomiast w nielicznych przypadkach, zwykle dotyczących osób w podeszłym wieku, z osłabionym organizmem, z różnymi ciężkimi schorzeniami - zwłaszcza układu krążenia i oddechowego - każda grypa może być groźna.

Świńska grypa w Białymstoku: Jest pierwszy przypadek!

To skąd się wzięła ta panika?

Nie jestem właściwym adresatem tego pytania. Proszę się z nim zwrócić do psychologów, socjologów. Ja nie rozumiem, skąd się bierze panika w przypadku choroby, w której śmiertelność nie przekracza 1 procenta. Znam szereg chorób zakaźnych, w których śmiertelność przekracza 1 procent i nikt nie wpada w panikę.

Nie chce pan dzielić grypy na świńską i inne. Proszę więc wytłumaczyć po prostu - co to jest grypa.

To choroba wirusowa, przenoszona z człowieka na człowieka drogą kropelkową, która u osób z niewydolnością oddechową lub krążenia może - lecz nie musi - stwarzać zagrożenie życia.

Jakie są powikłania po grypie?

Najważniejsze to jest ciężkie zapalenia płuc wynikające z nadkażeń bakteryjnych. A dalsze - to ostra niewydolność krążenia, która doprowadzić może do śmierci.

Świńską grypą...

Grypą! Proszę pani, mówmy o grypie! Bo w tej chwili nie notujemy żadnej świńskiej grypy. Poza tym nie jestem weterynarzem, mówmy o ludziach. To jest normalna grypa. A to, że występuje w postaci zakażeń wirusami o różnych serotypie - to zupełnie różna sprawa.

Więc jedząc mięso - nie zarazimy się tą grypą?

Nie. Największe zagrożenie jest kiedy mamy kontakt z osobą zakażoną.

Więc co ma ta świnia do grypy - oprócz tego, że przechowuje wirusa?

No nic. Przechowywała tylko ten szczep, gdy nie było go w środowisku ludzkim. Wirus po okresie epidemii w sposób naturalny zanika, ponieważ w środowisku ludzkim wytwarza się w sposób naturalny odporność. W związku z tym przez parę lat organizmy ludzkie nie są wrażliwe na wirusa. Wtedy jedynymi wrażliwymi organizmami, na których wirus może przetrwać przez ileś tam lat - jest zwierzę. Tu akurat trafia na świnię, bo świnia w swojej strukturze genetycznej, immunologicznej, jest całkiem podobna do człowieka. I w momencie gdy w społeczeństwie zaczyna zanikać poziom przeciwciał zabezpieczających, bo pojawiają się nowi członkowie społeczności ludzkiej, którzy nie byli uodpornieni, którzy nie nabyli odporności w sposób naturalny, tylko krótko mówiąc ich układ immunologiczny nie pamięta , że taki wirus był w środowisku ludzkim - wówczas ten wirus trafia na podatny grunt i zaczyna się rozprzestrzeniać wśród ludzi.

Widziałam w telewizji, że ludzie przed grypą próbują się chronić maseczkami.

Nie ma żadnego dowodu naukowego na skuteczność noszenia maseczek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny