Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prof. Henryk Wnorowski: Hala widowiskowo-sportowa w Białymstoku? Do trzech razy sztuka

Rozmawiał Tomasz Mikulicz
Prof. Henryk Wnorowski: Hala widowiskowo-sportowa w Białymstoku? Do trzech razy sztuka
Prof. Henryk Wnorowski: Hala widowiskowo-sportowa w Białymstoku? Do trzech razy sztuka Wojciech Wojtkielewicz
Budowa hali widowiskowo-sportowej jest miastu potrzebna - mówi prof. Henryk Wnorowski, dziekan Wydziału Ekonomii i Zarządzania UwB.

Na ostatniej sesji radni rozmawiali o planowanej hali widowiskowo-sportowej. Prezydent za namową środowisk lekkoatletycznych rozważa budowę większej hali niż planowano. Ma nawet powstać ministudium wykonalności.

Sprawa wymaga głębszej analizy. Miasto musi wziąć pod uwagę potrzeby różnych środowisk i ocenić, czy inwestycja jest uzasadniona ekonomicznie.

Zgodnie z dotychczasowymi planami hala ma kosztować 120 mln zł. Jasne jest, że większa hala oznacza wyższe koszty budowy i co ważniejsze - późniejszego utrzymania obiektu.

Prezydent musi wziąć pod uwagę dochody, jakie są w budżecie i rozważyć, czy miasto na to stać.

Ministerstwo sportu deklaruje wyłożenie 40 mln zł. Pieniędzy co prawda nie da się uzyskać z Totalizatora Sportowego, bo doszłoby do podwójnego finansowania. Miasto liczy jednak na wsparcie od marszałka województwa. Miałoby ono wynosić również 40 mln zł.

Tym bardziej nie można dopuścić do tego, by obiekt stał pusty. Jednak hala jako taka jest naszemu miastu potrzebna. Widać to szczególnie teraz, gdy w Polsce rozgrywane są Mistrzostwa Europy w Piłce Ręcznej. O miastach, które mają hale jest głośno, co jest ważne w perspektywie promocji, turystyki itd. Wydarzenia sportowe kreują też zwiększenie obrotu gospodarczego. Bo kibic wynajmie pokój w hotelu, pójdzie na kolację do restauracji itd.

Tyle, że jeśli zdecydujemy się na budowę większej hali o charakterze lekkoatletycznym możemy „zabić” inne dyscypliny.

Faktycznie budowa bieżni będzie oznaczała odsunięcie trybun. Kibice, którzy przyjdą obejrzeć mecz na przykład koszykówki mogą mieć problem z dobrą widocznością. Władze miasta, ale też i radni, muszą rozważyć, co jest ważniejsze.

Z drugiej strony patrząc, większa hala może być wykorzystana jako ośrodek przygotowań olimpijskich. Mogłyby się tu odbywać zawody o randze światowej. Byłaby to druga taka hala w Europie, zaraz po tej w Berlinie.

Taki kierunek też jest uprawniony, bo przecież w lekkoatletyce mamy dobre wyniki. Bardzo prężnie działa KS Podlasie, klubowy mistrz Polski w latach 2011-14. Nie chcę jednak od razu przesądzać. Koszykówka czy piłka ręczna też są ważne.

Może więc powinny powstać dwie hale. Jedna dostosowana do potrze lekkoatletów, a druga - pozostałych dyscyplin?

Jestem przeciwny rozważaniu takiej ewentualności. Przez lata mówi się o jednej hali. Proponowanie drugiej czyni projekt całkowicie nierealnym.

A może wyjściem awaryjnym jest okresowe zadaszenie stadionu lekkoatletycznego przy ul. 11 listopada. Dach byłby oczywiście zdejmowany w okresie letnim, a zimą mielibyśmy rodzaj hali - właśnie lekkoatletycznej.

Pomysł wydaje się innowacyjny, ale zadaszony stadion, to nie to samo co hala.

We wspomnianym ministudium wykonalności specjaliści podpowiedzą też władzom miasta, jaki powinien być model zarządzania przyszłą halą. Czy powinien się tym zająć BOSiR czy może nowa spółka miejska.

Lepsze byłoby stworzenie nowej spółki. Wprowadziłoby to element zdrowej konkurencji chociażby ze spółką stadionową.

Białystok ma za sobą dwie wielkie inwestycje. To budowa nowego gmachu opery i stadionu. Jak w tej perspektywie widzi Pan plany powstania hali?

Stadion choć jest inwestycją ze wszech miar trafioną, to mam wrażenie, że oprócz meczów Jagiellonii Białystok, niewiele się tam dzieje. Natomiast nowa opera okazała się instytucją, do której trzeba bardzo dużo dokładać. Można powiedzieć, że do trzech razy sztuka. Jeśli uda się zbudować halę w miarę tanim kosztem, a później ściągnąć publiczność, to może ta trzecia wielka inwestycja będzie lepiej oceniana. Czego sobie i wszystkim białostoczanom gorąco życzę.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny