Zwyczajna z wyglądu przesyłka w formie niewielkiego papierowego pudełka dotarła do sortowni paczek w Zabrzu. Pracownicy poczty, którzy wyrywkowo prześwietlają niektóre paczki, zorientowali się, że w środku mogą się znajdować... szczątki zmarłego.
- Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce, potwierdzili, że w paczce z Niemiec znajduje się urna z prochami - informuje aspirant sztabowy Marek Wypych z Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu.
Policja tłumaczy, że przepisy w wyjątkowych sytuacjach zezwalają na przesyłanie tak nietypowych paczek, jednak ich nadanie wymaga posiadania stosownych dokumentów wydanych przez służby sanitarne oraz zgodę na przewóz szczątków ludzkich.
- Ponieważ przesyłka nie miała wymaganych dokumentów, została wstrzymana - dodaje asp. Wypych.
Zarekwirowana paczka miała dotrzeć do Kędzierzyna-Koźla. Policjanci skontaktowali się z adresatem i ustalili, że ten odbierze prochy zmarłego.
Podobną historię kilka lat temu przeżył ks. prałat Władysław Hanich, proboszcz parafii św. Jerzego w Prószkowie.
- Prochy zmarłego miały dotrzeć do nas z zagranicy i tutaj pochowane. Spodziewałem się, że ktoś je przywiezie, tymczasem one przyszły pocztą - opowiada ks. Hanich. - Szczegółów sprawy już nie pamiętam, ale wydaje mi się, że ktoś chciał w ten sposób zaoszczędzić.
Pogrzeb odbył się jednak normalnie.
Dyrektor Miejskiego Zakładu Cmentarnego w Kędzierzynie-Koźlu Piotr Pabisz słyszał już o nietypowej przesyłce z Niemiec.
- Na pewno na żadnym z naszych cmentarzy nie zostały one pochowane - mówi Pabisz.
Co ciekawe, dyrektorowi MZC zdarzało się już odbierać szczątki zmarłych pocztą. Ale działo się to w zupełnie innych warunkach i zawsze legalnie.
- Prochy były wysyłane z Niemiec w specjalnie oznakowanym pudełku z informacją, co się tam znajduje - tłumaczy Pabisz. Ponadto każdorazowo wypełniany był szereg dokumentów.Najpierw zgodę na przyjęcie prochów musiał pisemnie wystawić sam zarządca cmentarza i uzyskać dodatkowo aprobatę kierownika wydziału zdrowia tutejszego starostwa. W Niemczech przed wysłaniem prochów trzeba było przeprowadzić odprawę zakończoną stemplem polskiego konsula.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?