Waldemar J. i Marek Z. mieli plan. Według prokuratury, mężczyźni założyli fikcyjny komis i zainstalowali w nim terminal płatniczy. Posługując się podrobionymi kartami dwóch amerykańskich banków, chcieli włamać się do kont. Przeprowadzili transakcje na prawie 65 tysięcy złotych. Pieniądze miały trafić na konto Waldemara J. To się jednak nie udało.
Dlatego prokuratura właśnie oskarżyła go i Marka Z. o usiłowanie kradzieży z włamaniem na amerykańskie konta bankowe połączone z puszczeniem w obieg podrobionych kart płatniczych, którymi się posługiwali.
Działo się to w sierpniu 2008 roku. Fikcyjny komis mieścił się w Białymstoku w pawilonie przy ul. św. Rocha. Oszustwo wykryli pracownicy firmy zajmującej się operacjami przeprowadzonymi kartami. Zauważyli szereg dziwnych transakcji. Poprosili o telefoniczne potwierdzenie jednej z nich wykonanej z podejrzanego terminala, jednak to nigdy nie nastąpiło. Gdy pojechali na miejsce, zastali zamknięte drzwi i pozaklejane szyby.
W śledztwie ustalono, że karty należały do obywateli USA, którzy nigdy nie robili zakupów w białostockim komisie. Sprawą zajmie się wkrótce Sąd Rejonowym w Białymstoku. Oskarżeni się nie przyznają.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?