Pożar wybuchł około 1 nocy. Palił się dach domu i część strychu. Właściciel na własną rękę próbował gasić ogień.
Na miejsce przyjechało 5 zastępów strażaków. Szybko ugasili pożar. Lekko rannego właściciela odwieziono do szpitala. Doznał lekkich oparzeń stopy.
Uratowane mienie strażacy oszacowali na 500 tyś. złotych. Straty szacuje się na jakieś 20 tyś.