- Przyjechałam z Krematorska w obwodzie donieckim. Mam troje synów. Ostatnie noce na Ukrainie najstarszy syn nie spał, czuwał i nasłuchiwał sygnałów, żeby obudzić całą rodzinę w razie niebezpieczeństwa. Pierwsza noc spędzona tutaj, to pierwsza, którą przespaliśmy - mówi pani Irina, jedna z opiekunek dzieci z rodzinnych domów dziecka i rodzin zastępczych z Ukrainy, które od 4 marca przebywają w Centrum Obsługi Placówek Opiekuńczo-Wychowawczym przy ul. 11 Listopada w Białymstoku.
Z kolei pani Liliana z 8 dzieci przybyła z województwa lwowskiego. Ojciec został na Ukrainie. Przyjmuje uciekinierów z innych części kraju.
Czytaj też: Pomoc dla Ukrainy. Punkty w województwie podlaskim, gdzie można przynieść dary dla Ukraińców (lista)
- Ciężko się tu było dostać, ale jesteśmy tu bezpieczni. Polacy nas nakarmili, dali pomoc psychologiczną. Jestem bardzo wdzięczna waszemu narodowi za wsparcie. To nadzwyczajne. Rodzinie, która została w Ukrainie opowiem, jak nas tu przyjęto i jak wspieracie nasz kraj w tak trudny czas dla Ukrainy - dodaje pani Olena z Dniepropetrowska, która do Białegostoku przyjechała z 10 dziećmi.
W sumie w placówce przy ul. 11 Listopada przebywa grupa 28 osób – 6 opiekunek i 22 dzieci w wieku od 3 do 18 lat.
W sobotę 5 marca odwiedził ich prezydent Białegostoku, Tadeusz Truskolaski.
- Wasz dom został daleko, ale wasze bezpieczeństwo jest najważniejsze. Dlatego nie tylko Białystok, ale wszystkie miasta i małe miejscowości w Polsce przyjmują uchodźców. Jest ich już około 700 tysięcy - podkreśla Tadeusz Truskolaski. - To jest nasz humanitarny obowiązek, aby być z narodem, który został bestialsko napadnięty. Czujcie się jak u siebie w domu. Zaopiekujemy się wami, jak możemy, będziemy się dzielić tym, co mamy. Nasze serca są otwarte dla was, dla waszego narodu, który tak cierpi niezasłużenie.
Zobacz także: Stowarzyszenie "Droga" wspiera uchodźców z Ukrainy. Transporty medyczne pomagają im dostać się do Polski (zdjęcia)
Oprócz słów wsparcia prezydent przekazał dzieciom upominki od miasta.
Wcześniej zagwarantowało im zakwaterowanie, wyżywienie, opiekę medyczną i edukację. Na razie do białostockich szkół przyjętych zostało 11 dzieci.
Do pomocy małym uchodźcom w Białymstoku zgłosili się tłumacze, prawnicy, pedagodzy i ludzie dobrej woli, którzy chcą być pomocni.
Informacje o pojawiających się potrzebach gości z Ukrainy będą na bieżąco zamieszczane na stronie internetowej miasta bialystok.pl oraz w mediach społecznościowych.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?