Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent posadził z dziećmi 15 platanów. Twierdzi, że generalnie zieleni w mieście przybywa

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
Prezydent posadził drzewa z uczniami Szkoły Podstawowej nr 51.
Prezydent posadził drzewa z uczniami Szkoły Podstawowej nr 51. Piotr Sawczuk
Są tacy co wbijają prezydentowi szpilki. To nie ludzie, to wilki - mówił obrońca przyrody Wojciech Koronkiewicz przywołując cytat z filmu "Miś". Prosił prezydent o trzymanie kursu: sadzić, a nie wycinać. Białystok zyskał właśnie pierwszy szpaler platanów.

- Wreszcie będzie można gdy zakwitną białe bzy przyjść pod platany. Pewnie przydałyby się jeszcze jakieś ławeczki, by było jak w piosence - mówił prezydent Tadeusz Truskolaski.

Razem z uczniami Szkoły Podstawowej nr 51 zasadził w parku przy ul. Fredry 15 drzew - platanów klonistych. - Ich liście podobne są do liści klonów. Sadzonki są tak duże, bo to już drzewa 10-letnie - wyjaśniał prezydent.

Czytaj też: Zielony Białystok to mit? Wycinamy więcej niż sadzimy

Każde z drzew kosztowało niemal tysiąc złotych. Miasto zapłaciło za wszystkie 14,3 tys. zł. Platany osiągają nawet 30 m wysokości i ok. 25 m szerokości korony. Ich cechą charakterystyczną jest interesująca kora, która łuszcząc się tworzy na pniu i gałęziach nieregularne przebarwienia. Dzięki tym barwnym plamom, starsze drzewa nabierają „łaciatego” wyglądu. Liście podobne do liści klonu, jesienią przebarwiają się na brązowo-żółto. Platany są powszechnie uważane za drzewa mało odporne na mróz. Dotyczy to jednak młodych roślin. Starsze drzewa są już mniej wrażliwe, stąd też miasto zadecydowało się kupić 10-letnie sadzonki.

- Miejmy nadzieję, że przetrzymają tę zimę i kolejne - podkreślał prezydent.

Prezydentowi towarzyszył Wojciech Koronkiewicz z Wiosny, radny poprzedniej kadencji i obrońca przyrody. W lipcu zwrócił władzom uwagę, że uschło część drzew wzdłuż ul. Piastowskiej (niedaleko kościoła Ducha Świętego przy ul. Sybiraków 2) zasadzonych w ramach zeszłorocznych obchodów 100-lecia niepodległości. Tadeusz Truskolaski zaprosił wtedy Koronkiewicza do posadzenie tam nowych drzew, co już zresztą nastąpiło. Teraz zaprosił byłego radnego również do pomocy przy platanach.

Czytaj też: Prezydent zasadzi nowe drzewa wzdłuż ul. Piastowskiej. W miejscu tych, które uschły

- Są tacy co wbijają prezydentowi szpilki. To nie ludzie, to wilki - mówił Wojciech Koronkiewicz przywołując cytat z filmu "Miś". - Trzymajmy się tego kursu, panie prezydencie - sadzić, a nie wycinać. A teraz bierzcie za łopaty i do roboty.

W planach miasta jest posadzenie na terenie całego Białegostoku 200 platanów. - Na razie jeszcze nie wskazuję miejsc. Poczekajmy na to co się będzie działo z drzewami, które tu posadziliśmy. To można powiedzieć rozpoznanie walką - mówił.

Zielony Białystok - więcej sadzimy czy wycinamy?

We wrześniu zeszłego roku miasto odpowiadając na interpelację złożoną przez Tomasza Madrasa z PiS podało, że od 2006 roku wycięło 18 tys. drzew, a posadziło 10 tys. Jeśli chodzi o wycinki rekord padł w 2013 roku, kiedy pod topór poszło 7721 drzew. W tym samym roku posadzono zaś 4399 drzew.

Zgodnie z aktualnymi danymi magistratu, w 2018 roku w pasach drogowych usunięto 71, a posadzono 172 drzewa. Natomiast w parkach i na skwerach usunięto 28 drzew (chorych i usychających), a w to miejsce posadzono 224.

Do końca czerwca 2019 roku wycięto zaś 861, a posadzono 620 drzew. W pierwszej połowie roku posadzono również 25 drzew owocowych.

Czytaj też: Drzewa przy ulicy Częstochowskiej zostały wycięte (zdjęcia)

- Kolejne nasadzenia realizowane są po zakończonych robotach drogowych. W ramach rekompensaty zleca się sadzenie większej liczby drzew niż usuniętych - mówi Eliza Bilewicz-Roszkowska z biura komunikacji społecznej w magistracie.

Natomiast prezydent Tadeusz Truskolaski przyznał, że porównując wycinki i nasadzenia zdarzyły się lata, w których tych pierwszych było więcej, albo na odwrót.

- Generalnie zieleni przybywa. Trzeba też wiedzieć, że drzewa mają swoją starość. Niektóre z nich muszą wypaść z uwagi na to, że chorują, albo przeżyły już swój wiek - podkreślał Tadeusz Truskolaski.

Dodaje, że przy inwestycjach drogowych - których obecnie jest coraz mniej - już tak dużych wycinek nie będzie.

- Kontrowersje być może pojawią się przy planowanych wycinkach lasu rosnącego obok lotniska na Krywlanach. Drzewa stanowią przeszkody lotnicze. Gdyby ze strony Aeroklub była prowadzona właściwa pielęgnacja, las nie powinien tam w ogóle wyrosnąć - tłumaczył prezydent.

Wojciech Koronkiewicz komentował, że w ostatnich latach faktycznie było sporo wycinek, ale wśród mieszkańców wzrosła też świadomość jak ważne są drzewa. - Ludzie widząc, że jakieś drzewa mają być usunięte, interweniują w administracji, piszą do prezydenta itd. To bardzo dobre zjawisko. Nie należy się poddawać - mówi.

Czytaj też: Drzewa przy ul. Bułgarskiej jednak zostają. Wszystkie. Prezydent zmienił zdanie po prośbach społeczników

Przykładem są drzewa, które miały paść przy ul. Bułgarskiej. Po protestach mieszkańców prezydent zdecydował się tak przeprowadzić budowę planowanego parkingu, by zachować cały drzewostan.

- Mam taki apel do mieszkańców. Bierzcie i sadźcie! Nikt nam przecież nie wlepi mandatu, że posadzimy nad Białką jarzębinę czy lipę - kwituje Wojciech Koronkiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny