Od 2014 roku prezydent odbył 18 podróży zagranicznych. Na przykład w 2015 roku odwiedził turecką Bornovę.
- Przyniosła ona m.in. m.in. wymianę studentów i profesorów między szkołami wyższymi naszych miast. Bornova to bardzo nowoczesne i dynamiczne miasto. Powstał tam nawet park rozrywki upamiętniający naszą współpracę - mówi prezydent Tadeusz Truskolaski.
Ile kosztowały delegacje prezydenta? Kliknij w galerię i sprawdź:
Podróże w 2014 roku: Prezydent Tadeusz Truskolaski tłumaczy się z podróży służbowych
Natomiast od powodzenia misji gospodarczej w Toronto i Nowym Jorku uzależnione było przeniesienie do Białegostoku produkcji jednej z firm. Dało to około 200 nowych miejsc pracy. Dziś ta firma zatrudnia 750 osób.
Misją gospodarczą był też wyjazd w 2014 roku do Zambii. - Misja ta była trudna, ale bardzo udana. Chodziło o możliwość zawarcia dużych kontraktów między naszymi a tamtejszymi przedsiębiorcami - podkreśla Tadeusz Truskolaski.
Prezes Izby Przemysłowo-Handlowej Witold Karczewski mówi, że białostoccy przedsiębiorcy będą w Zambii budować młyny i silosy na zboża. - Rozmowy są długotrwałe. Wszystko jest w fazie ostatnich uzgodnień. Wartość to 60-100 mln dolarów - mówi.
Dodaje, że na prezydenckie wyjazdy w misjach gospodarczych patrzy w ten sposób, że jeśli nawet nie każdy od razu przyniesie korzyść, to trzeba wyjeżdżać jak najczęściej. - Bo czasem trzeba się najeździć, żeby coś udało się uzyskać - mówi.
Prezydent wyjeżdża też by promować miasto. Tak jak w 2015 i 2016 roku, gdy był na Malcie.
Jedna z podróży wiązała się między innymi z wystawą o białostockich obiektach sakralnych, która prezentowana była w głównej, maltańskiej katedrze. To wtedy poznałem osobiście arcybiskupa Malty Charlesa Scicluna, który przyjeżdża teraz do Polski, by zająć się sprawą pedofilii w Kościele, a do którego napisałem niedawno list (w sprawie trzech biskupów - honorowych obywateli Białegostoku, którzy mieli chronić pedofilów w sutannach - przyp. red.) - opowiada prezydent.
W 2017 roku poleciał też do chińskiego Chongzuo. - Delegacja z tego miasta była u nas czterokrotnie. Byłoby więc niegrzecznością, gdybym ja tam choć raz nie pojechał. Chińczycy szukają w Europie kontaktów gospodarczych a dzięki naszej aktywności w Chinach rozwija się też wymiana studencka między Politechniką Białostocką a tamtejszymi uczelniami - mówi prezydent.
- Doceniam chociażby wyjazd do USA, który przyniósł nowe miejsca pracy. Jednak wyjazdów jest tak dużo, że mogłoby one przynieść więcej efektów - komentuje radny PiS Piotr Jankowski.
Prezydent mówi o swoich wyjazdach: Prezydent o swoich zagranicznych podróżach: Efekty mogą być bardzo szybko
W poprzedniej kadencji PiS wielokrotnie zresztą zarzucało prezydentowi, że za dużo jeździ, a z tych wyjazdów miasto nie ma wymiernych korzyści.
- Wystarczy wyjść na ulice Białegostoku i porównać, jak wygląda miasto dzisiaj, a jak wyglądało za czasów mojego poprzednika, który nigdzie nie jeździł. Moje wyjazdy przynoszą poważne i wymierne efekty. Jeżeli mamy się rozwijać i zdobywać kontakty, trzeba otwierać się na świat - twierdzi Tadeusz Truskolaski.
Prezydent prezesem UMP: Białystok. Tadeusz Truskolaski prezesem Unii Metropolii Polskich. Dla miasta to prestiż [ZDJĘCIA]
Na pytanie, czy w związku z tym, że został niedawno prezesem Unii Metropolii Polskich, zwiększy się liczba podróży krajowych, mówi, że na razie był na dwóch posiedzeniach zarządu UMP. - Posiedzenia te mają odbywać się raz na miesiąc. A jest co robić. Pracujemy nad lepszym prawem, piszemy uwagi do projektów ustaw, walczymy o samorządy. Stąd też moja praca w ramach Unii Metropolii jest bardzo ważna - podkreśla prezydent.
Wyjazdy w 2011 roku: Tadeusz Truskolaski: Prezydent Białegostoku lata po świecie
Od 2014 roku prezydent 35 razy jeździł po Polsce. Najwięcej, bo ponad 1,5 tys. zł, kosztował wyjazd w 2016 roku do Krynicy Zdroju na XXVI Forum Ekonomiczne. W tym samym roku był też w Katowicach na Europejskim Kongresie Gospodarczym, co kosztowało ponad 1,2 tys. zł. W 2017 roku odwiedził też Gdańsk na Kongresie Perły Samorządu (za 730 zł), a w 2018 roku Warszawę przy okazji rozdania Paszportów "Polityki" (600 zł). Większość wyjazdów to raczej niewielkie wydatki. Na przykład za wyjazd prezydenta do Warszawy w 2014 roku (w celu wywiadu dla TV Polsat) miasto zapłaciło 15 zł, a za wyjazd w 2015 roku do Janowa Podlaskiego na pokaz koni - 45 zł.
Wyjazdy w 2009 roku: Prezydent zwiedza świat. A efektów brak. Płacimy my
Wybrane wyjazdy zagraniczne prezydenta od 2014 roku:
2014:
- Lusaka (Zambia), 100-lecie obchodów założenia miasta (ponad 996 zł)
- USA, Centrala Polskich Szkół (ponad 296 zł)
2015:
- Turcja (Bornova), umowa o współpracy (ponad 8,7 tys. zł)
- Toronto (Kanada), Nowy Jork (USA), misja gospodarcza (ponad 39,9 tys. zł)
2016:
- Malta, uroczystości 1050-lecia chrztu Polski i msza święta (ponad 7,9 tys. zł)
2017:
- Chiny (Chongzuo), promowanie przyjaznych relacji między miastami (ponad 20 tys. zł)
2018:
- Monachium (Niemcy), projekt FC Bayern (ponad 1 tys. zł)
2019:
- Grodno (Białoruś), uroczyste otwarcie restauracji (22 zł).
Strefa Biznesu - Boże Ciało 2023. Gdzie i za ile wyjadą Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?