Tak wynika ze stanowiska Unii Metropolii Polskich im. Pawła Adamowicza. Podpisali się pod nim prezydenci dwunastu największych miasta. Przewodniczącym związku jest Tadeusz Truskolaski prezydent Białegostoku.
- W ostatnim czasie wszyscy mierzymy się z nagłą i niebezpieczną sytuacją, w której znaleźli się obywatele Afganistanu zmuszeni do opuszczenia swoich domów i ojczyzny. Jak dotychczas, my - prezydenci miast UMP deklarujemy gotowość wsparcia w tym trudnym dla nich czasie - napisali w stanowisku prezydenci.
Przypominają w nim, że od wielu lat, w tematach związanych z kolejnymi kryzysami migracyjnymi, podtrzymują wolę
współpracy z administracją rządową i organizacjami społecznymi. Wyrazili ją m.in. w 2017 roku w deklaracji o współdziałaniu w dziedzinie migracji.
- Deklaracje są nadal aktualne, szczególnie w dobie kryzysu humanitarnego w Afganistanie - podkreślili.
Jak jednak konkretnie miałaby wyglądać pomoc Białegostoku dla uchodźców? Co miasto mogłoby zaoferować uchodźcom? Ile byłoby w stanie przyjąć rodzin, czy miałoby dla nich mieszkania, jak wspierałoby w procesie integracji?
- O konkretnych rozwiązaniach będziemy mogli mówić dopiero, gdy zapadną decyzje na poziomie rządowym i gdy jasno zostanie określony podział zadań i kompetencji - mówi Tadeusz Truskolaski.
Chodzi o zawarcie porozumienia między rządem, do którego należy pierwszy ruch w tej sprawie i samorządami. Miałoby ono określać standardy realizacji i sposoby finansowania pomocy.
- Wtedy też Białystok, tak jak inne miasta, będzie mógł precyzyjnie określić, czy i w jaki sposób włączy się w pomoc uchodźcom z Afganistanu - zapowiada Tadeusz Truskolaski. - O szczegółach będziemy mogli mówić, gdy do podjęcia takich działań będziemy mieli podstawy prawne.
Podkreśla, że na dziś samorządy mogą objąć pomocą jedynie tych cudzoziemców, którzy mają uregulowany status pobytu w Polsce. Posiadają status uchodźcy, objęci zostali ochroną uzupełniającą, otrzymali zgodę na pobyt tolerowany lub na pobyt ze względów humanitarnych.
- Zanim to nastąpi osoby te „podlegają” pod Urząd ds. Cudzoziemców - przypomina prezydent Białegostoku.
Dodaje też, że przy białostockim Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie działa specjalny zespół ds. cudzoziemców, który wspiera obcokrajowców (o uregulowanym statusie) w procesie integracji.
- Pomaga w poszukaniu pracy, nauce języka polskiego, w znalezieniu mieszkania czy w staraniach o zasiłki celowe - wylicza Tadeusz Truskolaski.
Zdaniem Henryka Dębowskiego, radnego PiS, prezydent Truskolaski kolejny raz podpisuje stanowisko bez konsultacji z mieszkańcami, żeby móc rozlokować uchodźców w Białymstoku.
- Pytanie czy miał na myśli nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu, czy uchodźców z Afganistanu, którym obecnie pomaga Rząd RP? - pyta szef klubu PiS. - Już chyba zapomniał, że białostoczanie cały czas zmagają się ze skutkami pandemii COVID 19, a prezydent w pierwszej kolejności powinien dbać o zdrowie i bezpieczeństwo mieszkańców.
Radny uważa, że deklaracja włodarzy to kolejne polityczne stanowisko samorządowców UMP, za którym nie pójdą żadne realne działania”.
- Podpisując takie stanowisko trzeba zachować się odpowiedzialnie i wyjaśnić mieszkańcom, ilu uchodźców chciałby przyjąć pan prezydent, w czyim imieniu i gdzie zamierza ich ulokować oraz czy chce zapłacić za ich pobyt ze środków budżetu miasta czy z własnej kieszeni? - wylicza szef klubu PiS.
Zobacz też: Uchodźcy koczują, działacze "rozmawiają" z nimi banerami. Migranci wystawili tabliczkę z dramatycznym apelem
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?