Prezydent Tadeusz Truskolaski odniósł się do wszystkich zarzutów, jakie do jego sprawozdania z wykonania zeszłorocznego budżetu miała zdominowana przez PiS komisja rewizyjna.
– Wygląda to tak, że gramy w jednej drużynie. A wy nagle strzelacie bramkę samobójczą i jeszcze się z tego cieszycie – mówił prezydent.
PiS znów nie chce dać absolutorium. Ale tym razem do prezydenta jest mniej uwag
Tak odniósł się do zarzutu, że jakoby zbyt często prosił w zeszłym roku radę o zmiany w budżecie. Stwierdził, że nie ma w tym nic nadzwyczajnego, a radni PiS godzili się na te zmiany. Tak samo zresztą jak na zaciąganie przez miasto długów.
– Zrozumcie, że gospodarujemy razem. Prezydent bez zgody rady nie może zaciągać nawet 1 grosza długu. Sami ponosiliście ręce. Nagle się opamiętaliście? Szukacie pretekstu do ataku – grzmiał Truskolaski.
Prosił wręcz, by radni PiS przyznali, że nie udzielają absolutorium ze względów politycznych. – Gdybym był od was, to byście mnie na rękach nosili. Apeluję do waszych sumień – mówił.
PiS nie dało się jednak przekonać i zagłosowało za nieudzieleniem absolutorium. Henryk Dębowski z tego klubu tłumaczył to m.in. tym, że prezydent nie realizuje terminowo zgłaszanych przez PiS projektów w budżecie miasta.
Więcej we wtorkowym papierowym wydaniu "Kuriera Porannego" oraz na ww.plus.poranny.pl
Konferencja prasowa kandydat na prezydenta Tadeusza Truskolaskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?