Okres świąteczny, mimo że generalnie radosny, dla niektórych jest trudniejszy niż wszystkie inne pory roku. Mowa tu o chorych dzieciach, na przykład cukrzykach, które niewiele mogą uszczknąć ze świątecznych słodyczy. Chyba, że ich producentem jest Fit Cake, sieć franczyzowa specjalizująca się w fit deserach i ciastach bez cukru. Firma oferuje słodycze dla osób z wykluczeniami pokarmowymi, w tym także dla małych diabetyków. Wspiera też chore maluchy na inne sposoby.
Czytaj również:
- W Dniu Walki z Cukrzycą byliśmy w Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym i przekazaliśmy małym pacjentom z oddziału diabetologicznego nowe dzienniczki, dedykowane cukrzykom. Od razu się spodobały, bo są kolorowe i zawierają materiały i pola, których nie ma w innych. Mają też poręczny, ale większy format, gdzie dzieci mogą prowadzić notatki, a nawet rozwinąć swoją twórczość – mówi Rafał Kościuk, właściciel franczyzy Fit Cake.
Czytaj również:
Michał Szczesiul, lekarz i prezes Fundacji Miś w Fartuchu zauważa jednak, że ten większy rozmiar i dobry układ treści przyda się przede wszystkim rodzicom.
- Przeważnie produkuje się takie dzienniczki w wersji kieszonkowej. Tymczasem dokładne zapisywanie dawki insuliny, poziomu glikemii i dziennej diety jest arcyważne. Szczególnie w przypadku dzieci, które trudno uchronić przed podjadaniem między posiłkami, co powinno być odnotowane. W tym dzienniczku rodzice mogą zapisać wszystko, a ma to znaczenie podczas późniejszej wizyty u lekarza, bo na tej podstawie m.in. planuje się dalsze leczenie – dodaje Michał Szczesiul, u którego, gdy miał dziewięć la,t zdiagnozowano cukrzycę.
Dzienniczki trafiły też do białostockich poradni i stowarzyszeń zajmujących opieką nad dziećmi z cukrzycą, z którymi od dawna współpracuje Fit Cake. Firma w swoją misję wpisaną ma walkę z nadmiernym spożyciem cukru. Jej hasło reklamowe brzmi "No sugar, no problem".
- W Polsce problem jest bardzo poważny. Jesteśmy na niechlubnym pierwszym miejscu, jeśli chodzi o spożycie cukru wśród dzieci. Wedle statystyk, dziennie nasze maluchy zjadają nawet 20 łyżeczek cukru. To może mieć opłakane skutki. Na szczęście zauważamy, że trend powoli się odwraca. Świadczy o tym choćby to, jak szybko, mimo kryzysu, rozwija się nasza franczyza. Nawet w małych miastach są ludzie, którzy odmawiają trucia się cukrem - zapewnia Rafał Kościuk.
Czytaj również:
Firma w związku z dobrą kondycją finansową może pozwolić sobie także na inne formy wsparcia dzieci w szpitalach. Po konsultacjach z Fundacją Miś w Fartuchu kupiła sprzęt na oddziały diabetologiczne w Ciechanowie, Białymstoku i Hajnówce. Są to np. otoskopy (diabetycy mają często schorzenia laryngologiczne) czy waga, potrzebna do wykrywania powikłań cukrzycy ciążowej u dziecka i cukrzycy u dzieci.
- Dużą partię dzienniczków wysłaliśmy także do Fit Cake w Koszalinie. Zostaną przekazane lokalnemu szpitalowi. Kolejne nasze lokale również proszą o dostawę. Dzieje się! – dodaje Rafał Kościuk.
Strefa Biznesu: Coraz więcej chętnych na kredyty ze zmienną stopą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?