Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawo i Sprawiedliwość ma przedstawić ministrów. Podlascy posłowie liczą na awanse

Rozmawiała Marta Gawina
Prawo i Sprawiedliwość ma przedstawić ministrów. Podlascy posłowie liczą na awanse
Prawo i Sprawiedliwość ma przedstawić ministrów. Podlascy posłowie liczą na awanse Wojciech Wojtkielewicz
PiS chyba nie do końca wierzyło w zwycięstwo absolutne - mówi prof. Daniel Boćkowski.

Prawdopodobnie dziś poznamy skład nowego rządu. Długo trwało to układanie nazwisk.

Prof. Daniel Boćkowski, z Wydziału Historii UwB: Widać wyraźnie, że nie jest to - mimo zapowiedzi z kampanii wyborczej - gabinet autorski Beaty Szydło. Pani premier będzie raczej pełnić obowiązki premiera w rządzie, który przedstawi jej Prawo i Sprawiedliwość. Widać, że wszystko wymaga akceptacji prezesa, co jeszcze wydłuża cały proces. Tak naprawdę to kłopot chyba jest taki, że PiS nie do końca wierzył w zwycięstwo absolutne, że sam będzie musiał obstawić wszystkie resorty.

To dlatego można odnieść wrażenie, że jest łapanka na niektóre stanowiska?
Na pewno było ogromne zaskoczenie, że ten układ będzie taki, a nie inny. Co innego tworzyć propagandę sukcesu, że na pewno weźmiemy wszystko, a co innego wziąć wszystko i wziąć odpowiedzialność za wszystko. Bo pamiętajmy, że nie chodzi o samo przedstawienie ministrów. Tak naprawdę chodzi o przedstawienie całej struktury. Czystka będzie głęboka: i wiceministrowie i dyrektorzy różnych departamentów. Przejęcie władzy jest pełne, dlatego i odpowiedzialność jest pełna.

W informacjach o nowym rządzie pojawiają się też podlaskie akcenty. Rządowe teki otrzymają prawdopodobnie Krzysztof Jurgiel i Jarosław Zieliński. To dobrze dla naszego regionu?

Dla naszego regionu to dobra informacja. Ale powiedzmy sobie szczerze. Nasz region pomógł PiS-owi w osiągnięciu dobrego wyniku. Niewykluczone, że teka dla Krzysztofa Jurgiela to sposób na to, by Białostocczyznę nagrodzić. Poza tym widać, że półka z kandydatami, jest jaka jest. Osoby, które już miały kontakt z ministerstwami, wiedzą jak to działa, też są cenni.

Co możemy zyskać, mając przedstawicieli Podlasia w rządzie?

To zależy jakie będą mieli uprawnienia. Bo nie łudźmy się. Ciągle najważniejszą kwestią jest to, kto będzie podejmował decyzje. Jeżeli rząd razem z panią premier będzie musiał uzyskiwać akceptację jakiegoś biura politycznego PiS-u, to nigdy nie będzie dobrze działać. Jeżeli premier i ministrowie będą mieli w miarę szeroką autonomię, to zawsze, jeśli ma się swoich ludzi na tym poziomie, dla regionu jest to korzystne. Pamiętajmy też, że Krzysztof Jurgiel nigdy nie miał zawrotu głowy od nadmiaru sukcesów.

A boi się Pan Antoniego Macierewicza?

Ujmę to tak. Rząd PiS bez Antoniego Macierewicza byłby jakiś niepełny.

A czy poważne jest to, że Jarosława Gowina wymienia się w kontekście kilku resortów?

Widać, że ministrowie będą wyłącznie zarządzający. Bo jeśli kogoś można przerzucić na trzy, czy cztery miejsca - od MON do resortu nauki - to znaczy, że zadaniem tego ministra jest administrowanie i wykonywanie linii politycznej partii. Możemy nawet założyć, że będzie jakiś gabinet cieni z Jarosławem Kaczyńskim na czele, który będzie sterował całym systemem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny