Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prałat Jankowski nie ma wyjścia - musi odejść

Rozmawiał : Tomasz Rożek
prof. Michał Czajkowski
prof. Michał Czajkowski
Kurier Poranny: Ksiądz Henryk Jankowski pojechał do Watykanu, a tam mówią, że cała ta medialna wrzawa wokół niego była niepotrzebna. Może w takim razie papież zmieni decyzję arcybiskupa Gocłowskiego i Jankowski pozostanie proboszczem?

Ks. prof. Michał Czajkowski, teolog, wykładowca Uniwersytetu im. kard. Stefana Wyszyńskiego w Warszawie: O skrytykowaniu naszych mediów przez Watykan nie słyszałem i myślę, że to jednak plotka. A nawet jeśli taka krytyka była, nie zmienia to faktu, że odejście Jankowskiego jest przesądzone.

l Jest ksiądz pewny?
- Na 100 procent. Arcybiskup Gocłowski napisał list do kapłanów archidiecezji gdańskiej, rzecz bez precedensu w najnowszej historii Kościoła w Polsce. Ten list to pierwszy krok do usunięcia Jankowskiego z parafii św. Brygidy. Potem jest już tylko ostateczny dekret. Chwała arcybiskupowi za to, że najpierw wystosował list. Świadczy to o jego wielkiej trosce o Kościół.

l Nie za późno na takie listy? Prałat zdążył się nieźle narozrabiać...
- Na pewno wcześniej były rozmowy, próby doprowadzenia Jankowskiego do porządku.

l Ksiądz nie lubi prałata, prawda?
- Nie znam go. Widziałem go tylko raz, w korytarzu Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie. Pytał mnie o drogę.

l Pewnie ksiądz się bardzo denerwował, jak patrzył na te Gwiazdy Dawida i szubienice w św. Brygidzie?
- Prałat nierzadko postępował w sposób niechrześcijański. A ja mam bardzo kościelne, soborowe podejście do innych narodowości, innych wyznań, ateistów..

l Wydaje się, że gdyby nie ostatnie rewelacje prasowe, Jankowski wciąż trwałby niewzruszenie na swoim stanowisku.
- Trudno powiedzieć. Wiem tylko tyle, że arcybiskup Gocłowski miał wiele cierpliwości. W końcu musiała się ona skończyć. A prasa zrobiła swoją robotę, wcale nie uważam, że złą. Mamy wolność wypowiedzi, co hierarchów kościelnych czasem bardzo razi. Ale ja w tych artykułach nie zauważyłem antyklerykalizmu.

l To w takim razie ksiądz jest wyjątkiem.
- Nie chcę być rewolucjonistą. Może i liberał ze mnie, ale to chyba nic złego.

l Rozumiem, że wersja księdza jest taka: Jankowski ustępuje i zaczyna pracę w Centrum Ekumenicznym w Gdańsku-Oliwie.
- Prałat nie ma wyjścia, mimo że arcybiskup nie dysponuje policją. Nikt go siłą usuwać nie będzie, ale oporem też niczego nie wskóra. Najpierw odsuną go od głoszenia kazań, później od celebrowania mszy świętej. W końcu zostanie proboszczem bez probostwa. Tym razem nie przegnie pały.

l Papież ma głos decydujący..
- Nawet nie przyjmie prałata na audiencji. Przynajmniej tak myślę. Papież czasem zaskakuje, może np. dla dobra Kościoła interweniować u arcybiskupa.

l A jednak...
- Tylko, że papież nie lubi wchodzić w kompetencje niższych organów. I jeśli już porozmawia z Jankowskim, to będzie go nakłaniał do dymisji. Nie sądzę, żeby Ojciec Święty sprzeciwiał się decyzji Gocłowskiego.

l Tak samo twierdzi ks. Adam Boniecki z "Tygodnika Powszechnego".
- Miło mi to słyszeć (śmiech). Czy ks. Boniecki mówił też coś o audiencji u papieża?

l Owszem.
- To ja jeszcze dodam, że Jankowski po powrocie z Rzymu będzie pewnie mówił, że na prośbę Jana Pawła II z bólem serca, ale jednak zrezygnuje z funkcji proboszcza. Krótko mówiąc: pielgrzymka do papieża może go "natchnąć" do takich wypowiedzi. I jak już się powoła na słowa papieża, nie będzie miał odwrotu. Zrezygnuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny