Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Praktyka pokaże, czy mamy do czynienia z rewolucją w biznesie

Maryla Pawlak-Żalikowska
Lekko złośliwie podsumuję: nasze życie pokazuje, że konstytucja jest aktem, którego zapisy można naginać. Same w sobie nie są one gwarancją, że intencje w nich zapisane będą funkcjonowały w praktyce - mówi profesor Witold Orłowski, Główny doradca ekonomiczny PwC.

Jak Pan ocenia, czy wprowadzenie w marcu 2018 konstytucji dla biznesu, a od kwietnia mechanizmu split paymentu to jest rewolucja, która przyniesie dobre skutki całej gospodarce?
- To zależy, jak to będzie wykorzystane. Bo można na papierze mieć zapisane wiele, a w rzeczywistości tych zapisów nie odczuwać. Nie przesądzam, że tak będzie, ale przypomnę, że już różnego typu dokumenty obiecywały ogromne ułatwienia dla przedsiębiorców, a potem się okazywało, że urzędy, które decydują o praktyce tych rozwiązań, pracują dokładnie tak samo, jak pracowały.

Widzi Pan możliwość, żeby urzędy od marca czy kwietnia zaczęły pracować inaczej? Jest jakiś mechanizm, który uruchamia tę zmianę?
- Żeby zmienić urzędy, trzeba zmienić urzędników. Pilnować, czy faktycznie pracują zgodnie z duchem zapisów wprowadzających korzystne dla przedsiębiorców rozwiązania. Bo jest różnie.

Dam przykład; konstytucja po raz kolejny wprowadza mechanizm brzmiący znakomicie - domniemanej zgody urzędu. Czyli, że jeśli przedsiębiorca w określonym terminie nie otrzyma odpowiedzi na swoje pytanie czy prośbę, to ma prawo domniemywać, że uzyskał zgodę.

Taki system na rynku finansowym istnieje od kilkudziesięciu lat. A praktycznie działa tak: jest np. trzymiesięczny termin na udzielenie odpowiedzi przedsiębiorcy, a na pięć dni przed jego upływem przychodzą do firmy dodatkowe pytania od urzędu. I to rozpoczyna kolejny, trzymiesięczny okres rozpatrywania sprawy.

Czyli korzystny na papierze zapis można ominąć, jeśli tylko urząd postanowi go realizować w taki właśnie sposób. I to jest właśnie zadanie dla administracji rządowej, centalnej, żeby wymyślić, jak zmienić działania w tym stylu. I to jest znacznie ważniejsza sprawa niż samo zapisanie tych pięknych rzeczy, które znajdujemy teraz w konstytucji dla biznesu. Zwłaszcza, że istotę tych zapisów można wyprowadzić bezpośrednio z Konstytucji RP.

Jeszcze raz więc podkreślę: istota zmiany nie polega na zapisie, tylko na tym, na ile ministerstwo, premier Morawiecki będą potrafili zmienić rzeczywiste, codzienne funkcjonowanie polskich urzędów, z urzędami skarbowymi na czele.

A jak Pan ocenia wpływ mechanizmu split paymentu na życie przedsiębiorców i gospodarkę Polski? Podobny mechanizm, jak ten, który ma być u nas, działa we Włoszech, Czechach, Turcji, Rumuni...
- Tak, też w Bułgarii. To jest rozwiązanie, z którego istnieniem pewnie musimy pogodzić. Oczywiście dla przedsiębiorców nie jest to idealna sytuacja. Split payment jest przecież pewnym utrudnieniem, oznacza na przykład rozbijanie płatności na kilka kont. I w dodatku wprowadza ograniczenie możliwości używania pieniędzy, które zostały wpłacone z tytułu podatku VAT do regulowania innych zobowiązań.

Rzeczywiście więc dla przedsiębiorcy sytuacja jest trochę trudniejsza jak do tej pory. Ale z drugiej strony, skoro inaczej nie można sobie poradzić z ściągalnością VAT, to trudno, trzeba to zaakceptować.

Czyli ta zmiana ma bardziej namacalny wymiar niż zapisy w Konstytucji dla biznesu?
- Split payment jest uważany za mechanizm dość skutecznie ograniczający ucieczkę od płacenia VAT. I z tego punktu widzenia jego wprowadzenie jest ekonomicznie uzasadnione w skali całej gospodarki. Jest może więcej biurokracji, więcej kosztów do poniesienia, mniejsza płynność finansowa, ale moim zdaniem przedsiębiorcy powinni się do tego przystosować.

I pogodzić także na przykład z tym, że urzędnicy będą mogli śledzić ich przepływy pieniężne.
- Lekko złośliwie jeszcze raz to podsumuję: nasze życie pokazuje, że konstytucja jest aktem, którego zapisy można naginać. Same w sobie nie są one gwarancją, że intencje w nich zapisane będą funkcjonowały w praktyce.

Zobaczymy, jak będzie tym razem. Jakie będzie rzeczywiste nastawienie administracji do przedsiębiorców. Rozumiem, że dokument ten jest rodzajem deklaracji ze strony rządu, w którą stronę iść, ale w którą to pójdzie, to zobaczymy.

Praktyka pokaże, czy mamy do czynienia z rewolucją w biznesie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny