Apel podlaskich policjantów ma związek z tragicznymi wypadkami w gospodarstwach rolnych. Najmłodsi członkowie rodzin, nawet mimo zakazów czy przestróg, chcą pomagać przy pracach polowych.
- Często dzieci są jednak pozostawiane bez opieki dorosłych - zwraca uwagę st. asp. Justyna Aćman z biura prasowego podlaskiej policji.
Dodaje, że tylko w samym sierpniu wydarzyły się dwa tragiczne wypadki z udziałem dzieci. W Suwałkach zginęła 7-letnia dziewczynka. - Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że podczas zabawy na beli słomy na polu w pobliżu domu, dziecko zaczepiło się szyją o fragment siatki owijającej bele i udusiło się - opowiada st. asp. Justyna Aćman.
Do drugiej tragedii doszło na łące w okolicy jednej z miejscowości w gminie Czyżew. Ojciec z dwójką dzieci pojechał na nią traktorem, ciągnącym beczkowóz. Po zakończonej pracy gospodarz wysiadł z ciągnika, ale zostawił włączony silnik. W traktorze zostali dwaj jego synowie w wieku 3 i 4 lata. Pod krótką nieobecność ojca młodszy chłopiec wypadł z pojazdu i został przygnieciony tylnym kołem ciągnika. Zginął na miejscu.
Pomimo, że wakacje dobiegają końca i większość dzieci przygotowuje się do rozpoczęcia roku szkolnego my wszyscy musimy pamiętać, że na wsi ciągle trwa czas wzmożonych prac polowych, a co za tym idzie istnieje podwyższone ryzyko wystąpienia tego typu zdarzeń. Co roku ofiarami wypadków na wsi są dzieci. Podczas zabawy i przy pracach polowych odnoszą poważne obrażenia niekiedy skutkujące trwałym kalectwem lub śmiercią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?