Praca za granicą - szukają lekarzy, farmaceutów i strażaków. Można zarobić 7 tys. zł

Według internetowej giełdy zatrudnienia infoPraca.pl, maleje liczba ofert pracy z: Irlandii, Anglii, Włoch, Hiszpanii i Niemiec. Rośnie zaś z Norwegii i krajów Beneluksu.

Spawacze są w cenie

Beata Szilf-Nitka, dyrektor generalny infoPraca.pl, tłumaczy: - Z perspektywy internetowej giełdy pracy infoPraca.pl oraz z obserwacji ofert w innych portalach internetowych wynika, że nadal publikowane są oferty zatrudnienia dla wykształconych pracowników - takich jak lekarze, farmaceuci, nauczyciele i inżynierowie. W cenie są również spawacze oraz rzeźnicy. Maleje zaś liczba ofert dla osób podejmujących się prostych prac fizycznych.

Najwięcej propozycji mogą dla siebie znaleźć osoby szukające zatrudnienia w medycynie, opiece zdrowotnej, budownictwie oraz produkcji.

Firmy mówią jakie są zasady

Na pracę mogą też liczyć spawacze, rzeźnicy, opiekunki dzieci i osób starszych.

- Coraz częściej pracodawcy informują o zatrudnieniu na zasadach obowiązujących w kraju, w którym oferowana jest praca - dodaje Beata Szilf-Nitka. - Ma to gwarantować wyższe zarobki niż w przypadku, gdy proponowane jest zatrudnienie w Polsce i delegowanie do pracy za granicą.

Dla strażaków i oswojonych z kamerą

W Holandii pracę można znaleźć m.in. przy układaniu kostek domino w ramach akcji Domino Day. Trzeba tylko spełnić kilka warunków - m.in. mieć dobrą kondycję fizyczną, rozpoznawać kolory i być oswojonym z kamerami telewizyjnymi. Pracodawca pokrywa koszty pobytu w Holandii i płaci 8,5 euro za godzinę układania kostek (obowiązuje 40-godzinny tydzień pracy).

Tymczasem polskich strażaków chce zatrudnić księstwo Andory, leżące pomiędzy Francją i Hiszpanią.

Według infoPraca.pl, w tym państwie brakuje 30 fachowców od gaszenia pożaru. W straży pożarnej Andory pracować może jedynie ponad 100 osób.

Na co może liczyć polski strażak w tym niewielkim kraju? Na miesięczne zarobki, wynoszące od czterech do siedmiu tysięcy złotych brutto.