Przykład pierwszy z brzegu - błąd anestezjologa doprowadził do kalectwa młodej kobiety. Sąd orzekł, że ma ona otrzymać zadośćuczynienie i rentę. Lekarz przepisał jednak swój majątek na inne osoby, a jego bieżące dochody trafiają na konto żony z którą fikcyjnie się rozwiódł - niepełnosprawna kobieta nie dostaje nic. Takich spraw są setki. Najbardziej poraża skala problemu z alimentami - według oficjalnych danych rodzice nie łożą na utrzymanie blisko miliona polskich dzieci i trudno przypuszczać, że chodzi jedynie o ludzi ubogich czy bezrobotnych. Komornicy mają też co robić w gospodarce - nikt nie wie dokładnie ile firm padło, bo kontrahent odpowiednio długo zwlekał ze spłatą, by płacić nie było już komu. Każda upadła firma to miejsca pracy, każde miejsce pracy - to źródło utrzymania dla kilku osób i podatków do polskiego budżetu.
Tyle że Polacy stają zwykle nie po stronie wierzyciela i komornika, a dłużnika, który bywa po prostu oszustem. Uniknięcie egzekucji długu to powód do dumy i pełnego podziwu poklepywania po plecach przez kolegów. Tyle że „wykiwanie komornika” to często drwina z owej młodej kobiety, dziecka czy drobnego przedsiębiorcy. Teoretycznie więc komornika powinno wspierać państwo, które przecież reprezentuje. Ostatnia konferencja ministra sprawiedliwości poświęcona zmianom w przepisach dotyczących komorników (zapewne wiele jest potrzebnych), nie pozostawia jednak złudzeń - mimo deklaracji o znaczeniu tego zawodu, dla części polityków komornicy to zdemoralizowana grupa, którą trzeba pokazowo przywołać do porządku, oczywiście w imieniu „pokrzywdzonego” obywatela - dłużnika- wyborcy. Tego właśnie, który uważa, że komornik „grabi nasze” (autentyczna wypowiedź z ulicznej sondy). Po co mówić mu, że to nieprawda?
Komornika nie musimy kochać, ale jedną rzecz możemy zrobić dla niego i dla nas samych. Jakkolwiek paradoksalnie to zabrzmi - niech każdy z nas w swoim zakresie pozbawi go pracy. Długi po prostu trzeba spłacać!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?