Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar na Lipowej. Mieszkańcy przeżyli chwile grozy. Straty: pół miliona (zdjęcia)

Katarzyna Łuszyńska
Katarzyna Łuszyńska
Spaliło się mieszkanie na poddaszu. Sąsiedzi podejrzewają zaprószenie ognia. Wczoraj mogli wrócić do swoich domów.
Spaliło się mieszkanie na poddaszu. Sąsiedzi podejrzewają zaprószenie ognia. Wczoraj mogli wrócić do swoich domów. Adrian Kuźmiuk
Strażacy z ogniem walczyli ponad sześć godzin. Pożar wybuchł na ostatnim piętrze kamienicy przy ul. Lipowej 16. Nikt nie został ranny.

Kiedy to się stało, byłam w domu – opowiada „Porannemu” pani Zofia. Mieszka w bloku, w którym w sobotę około godziny 18 wybuchł pożar. Jeden z sąsiadów zadzwonił po straż pożarną.

Mieszkanie pani Zofii znajduje się piętro niżej od tego, w którym wybuchł pożar.

– Szybko się ubrałam, złapałam psa i wybiegłam z bloku, a tam już strażacy rozkładali węża – opowiada kobieta.

Z ogniem walczyło aż siedem zastępów straży pożarnej. Policja zablokowała ulicę Lipową na odcinku od Malmeda do Częstochowskiej.
Ewakuowano w sumie 40 osób. Podstawiono im autobus, w którym mogli przeczekać najgorsze chwile. Ogień ugaszono dopiero po północy, ale mieszkańcy mogli wrócić do swoich domów dopiero w niedzielę po godzinie 13. Nie wszyscy się na to zdecydowali.

– Mogę wrócić, ale nie chcę, jestem zbyt zdenerwowana, żeby sama tu przebywać – przyznaje pani Zofia. – Przez jakiś czas pozostanę u kuzynów, a w międzyczasie będę doprowadzać mieszkanie do porządku – dodaje.

Jak informują członkowie zarządu wspólnoty, prąd jest w całym bloku. Gazu pozbawieni są mieszkańcy klatki, w której wybuchł pożar.
Dzisiaj do drzwi mieszkańców zapukać ma rzeczoznawca. Oceni skalę zniszczeń po pożarze. Jego przyczynę będą badać strażacy. Sąsiedzi jednak już spekulują, że do zaprószenia doprowadził sąsiad. Zajmuje ostatnie piętro kamienicy.

W budynku mieszka białostocki radny PiS Konrad Zieleniecki. Wczoraj na Facebooku dziękował strażakom.

– Szybka interwencja straży i jej profesjonalizm ocaliły ludzkie życie i dobytek. Paliło się w pionie, gdzie mieszkam. Nikt z sąsiadów nie ucierpiał na zdrowiu – relacjonował.

Strażacy oceniają straty na pół miliona złotych.

Czytaj też: Pożar kamienicy przy ul. Lipowej 16 w Białymstoku (zdjęcia, wideo)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny