Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat bielski ogniskiem zarażeń na koronawirusa. Aż 39 przypadków. Zarażeni pacjenci i personel bielskiego szpitala

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
Wojewoda podlaski poinformował we wtorek (7 kwietnia) po południu, że w powiecie bielskim wrosła liczba osób z koronawirusem. Do 31 potwierdzonych przypadków (czyli 12 mężczyzn i 19 kobiet) należy doliczyć kolejne osiem z tego powiatu.
Wojewoda podlaski poinformował we wtorek (7 kwietnia) po południu, że w powiecie bielskim wrosła liczba osób z koronawirusem. Do 31 potwierdzonych przypadków (czyli 12 mężczyzn i 19 kobiet) należy doliczyć kolejne osiem z tego powiatu. Archiwum
Sanepid podaje, że w szpitalu w Bielsku Podlaskim zarażeni koronawirusem są zarówno pacjenci jak i personel. Przyjęcia wstrzymały cztery oddziały. W całym powiecie jest już 39 zarażonych.

Wojewoda podlaski poinformował we wtorek (7 kwietnia) po południu, że w powiecie bielskim wrosła liczba osób z koronawirusem. Do 31 potwierdzonych przypadków (czyli 12 mężczyzn i 19 kobiet) należy doliczyć kolejne osiem z tego powiatu. To pozostający w izolacji domowej: młody mężczyzna, dwie kobiety w sile wieku, mężczyzna w sile wieku oraz starszy mężczyzna. A także dwóch starszych mężczyzn oraz starsza kobieta, którzy są hospitalizowani w szpitalu w Bielsku Podlaskim.

Dyrektor bielskiego szpitala Bożena Grotowicz mówiła nam w piątek (3 kwietnia) o pierwszym pacjencie z koronawirusem - mężczyźnie, który do oddziału zakaźnego trafił w poniedziałek wieczorem (30 marca). Jako że osobą z jego najbliższego otoczenie jest pracownicą szpitala zamknięto najpierw oddziały chirurgiczny i ortopedyczny (bo z tymi oddziałami miała styczność osoba z najbliższego otoczenia pacjenta, a następnie rehabilitację (bo tutaj też było podejrzenie kontaktu).

Czytaj też: Bielsk Podlaski. Mężczyzna z koronawirusem w szpitalu. Trzy oddziały zamknięte, bo osoba z najbliższego otoczenia pracuje w szpitalu

Pracowniczce szpitala wykonano w czwartek (2 kwietnia) rano test na koronawirusa. Pacjenci i pracownicy trzech wspomnianych oddziałów czekali na wynik testu w ramach tzw. kwarantanny szpitalnej. Gdy pytamy dziś (we wtorek 7 kwietnia), czy wynik okazał się pozytywny i czy zarażone są kolejne osoby Bożena Grotowicz mówi, że nie będzie udzielała żadnych informacji o tym ile osób wśród personelu, a ile wśród pacjentów jest zarażonych. Bo w internecie wylała się fala hejtu pod adresem pracowników i pacjentów.

- Mogę powiedzieć tylko ogólnie - że staramy się najlepiej jak umiemy. Tak by personel i pacjenci byli bezpieczni - mówi.

Jako że wojewoda nie podaje informacji o tym, czy osoby zarażone są pacjentami czy też personelem szpitala zwracamy się do dyrektor powiatowego sanepidu w Bielsku Podlaskim Marzenny Perzyny, która mówi, że wśród zarażonych są pacjenci i członkowie personelu szpitala.

Czytaj też: Jacek Roleder, dyrektor szpitala w Łomży, zakażony koronawirusem. Przebywa w izolacji domowej

- Natomiast sam pierwszy pacjent został przewieziony do szpitala jednoimiennego w Łomży - podkreśla.

Dodaje, że w pobrano próbki zarówno od osób, które miały kontakt z pierwszym pacjentem jak i osób, które miały kontakt z innymi zarażonymi osobami. - W Bielsku Podlaskim pobrano aż ok. 300 próbek. To bardzo dużo. Chyba najwięcej wśród wszystkich podlaskich powiatów. Działamy tak, by wychwycić wszystkie przypadki koronawirusa - mówi Marzenna Perzyna.

Dodaje, że oprócz szpitala ogniskiem koronawirusa był też sklep Archelan przy ul. Jagiellońskiej 11, gdzie zarażona była jednak osoba z personelu.

- Osoby, które wykazywały potencjalne objawy chorobowe zostały objęte izolacją bądź kwarantanną. Po przeprowadzeniu dekontaminacji (to proces polegający na usunięciu i dezaktywacji wirusa - przyp. red.) pomieszczeń, sklep jeszcze tego samego dnia ponownie został otwarty. Placówka prowadzi pracę zmianową. Zmiana na której pracowała osoba, u której wykryto koronawirusa nie miała kontaktu z drugą zmianą. Poza tym sklep ma takie procedury, że po zakończeniu każdej zmiany wszystkie pomieszczenia podlegają dekontaminacji. Każdy kupujący ma zaś obowiązek stosować się do obecnych uregulowań prawnych - zakładać rękawiczki i wyrzucać je do kosza, zachować odległość od pozostałych klientów itd. - podkreśla Marzenna Perzyna.

Wiceburmistrz Bielska Podlaskiego Bożena Zwolińska komentuje, że wie tyle ile wyczytała w mediach. - Organem uprawnionym do udzielania informacji jest wojewoda, a informacje te nie są zbyt szczegółowe - mówi.

Czytaj też: Koronawirus. Pierwsze w Podlaskiem zarzuty karne za złamanie kwarantanny i sprowadzenie niebezpieczeństwa zagrożenia epidemiologicznego

Podkreśla, że ludzie muszą zrozumieć, że w obecnej sytuacji trzeba być odpowiedzialnym. - Dziś miałam np. informację, że do Bielska przyjechała osoba z Niemiec i zamiast przebywać na kwarantannie chodziła i załatwiała jakieś sprawy. Zgłosiłam to do sanepidu i na policję - mówi.

Apeluje też do mieszkańców, którzy wychodzą na zakupy, by po zużyciu rękawiczek nie wyrzucali te byle jak do koszy, bo później takie rękawiczki "latają" po mieście i mogą być źródłem zarażenia. - Należy zwinąć takie rękawiczki w kulkę i wyrzucić tak, by później wiatr nie wywiał ich z koszy. Apeluję też do wszystkich właścicieli sklepów, by obok zawsze stał koszt, bo bywa z tym różnie - podkreśla wiceburmistrz.

Czytaj też: Koronawirus - Białystok i woj. podlaskie - RAPORT. Nowe przypadki zakażeń w regionie. W kraju już 129 ofiar - 07.04.2020

Wicestarosta bielski Piotr Bożko mówi, że oprócz wspomnianych trzech oddziałów szpitala, przyjmowanie pacjentów zawiesił również oddział ginekologii. - Sytuacja jest dynamiczna. Uzupełniając informację o liczbie zarażonych, który podał wojewoda warto dodać, że ponad 500 osób jest na kwarantannie domowej. Wciąż wykonywane są nowe badania, które mogą być niestety pozytywne - podkreśla.

Dodaje że warto pamiętać, iż pierwszym pacjentem z koronawirusem była osoba, którą jako pierwszą zdiagnozowano. - Źródeł zachorowań może być kilka czy kilkanaście. Na obecnym etapie rozwoju epidemii, nie jesteśmy w stanie określić skąd do naszego powiatu czy województwa przyszła choroba. Prawdopodobnie źródło stanowiło wiele osób. Teraz nie ma to zresztą żadnego znaczenia. Wszystkich nas musi obowiązywać maksymalna izolacja. Im mniej będziemy wychodzić i kontaktować się (nawet z rodziną, która nie mieszka z nami) tym lepiej - mówi wicestarosta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny