Przypomnijmy. 22-letnia kobieta po raz ostatni była widziana w niedzielę 2 listopada około godziny 20. Wyszła z domu przy ul. Gruntowej wraz ze swoim pótorarocznym synem Bartoszem.
Jej zaginięcie zgłosił małżonek. Bo kobieta nie powiedziała, gdzie wychodzi. Policja skontaktował się z jej dyrektorem. Ten potwierdził, że białostoczonka jest na szkoleniu w Warszawie. I przekazał jej słuchawkę.
Jak się okazało, 22-latka zostawiła dziecko pod opieką znajomej niani. Policjanci odebrali od niej Bartosza i przekazali zaniepokojonemu tatusiowi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?