Na makabryczne znalezisko natknęli się 14 i 21-latek. W poniedziałkowe popołudnie przechodzili przez jedną z łąk w miejscowości Mroczki (powiat moniecki). Zauważyli, że w pobliżu ścieżki, obok rowu melioracyjnego leży mężczyzna.
Na miejsce przyjechało pogotowie i policja. Lekarz stwierdził zgon.
Policjanci ustalili, że 58-letni mężczyzna mieszkał w pobliskim domu. W sobotę poszedł do kolegi mieszkającego 400 metrów dalej. Wiadomo, że pili tam alkohol. Po "imprezie" 58-latek postanowił wrócić do domu. Gdy był już w pobliżu swoich zabudowań przewrócił się i zamarzł.
Jego matka, starsza kobieta, nawet nie zgłaszała zaginięcia. Bo mężczyzna często lubił wypić. Zdarzało się, że nie wracał na noc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?