Poświętne umie walczyć o unijne złotówki

Gmina ta znalazła się wśród laureatów rankingu Europejska Gmina, Europejskie Miasto.

Zajęła w nim dziewiąte miejsce - uzyskując 796,09 pkt.

W tym samym zestawieniu, gmina Juchnowiec była dwudziesta. Sokoły - 66, a Suraż - 67 miejsce. Najsłabiej wypadła gmina Łapy, której organizatorzy konkursu przyznali tylko 132,58 pkt.

Eksperci: Co potrafi Podlasie

Ranking Europejska Gmina, Europejskie Miasto drugi raz zorganizowało Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Bank Gospodarstwa Krajowego i "Gazeta Prawna". Wyróżnia on samorządy, które osiągają największe sukcesy w zdobywaniu funduszy unijnych. Oceniając kandydatów eksperci wzięli też pod uwagę wszystkie programy unijne, których beneficjentami są i władze samorządowe (i ich jednostki organizacyjne), i przedsiębiorcy, i organizacje społeczne. Podstawą do oceny jest wartość przyznanej pomocy z UE, liczba realizowanych projektów i mieszkańców.

Klasyfikacja obejmuje projekty podpisane do końca 2007 roku (bez przedakcesyjnych). Podstawą są dane pochodzące z dokumentacji Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.

Eksperci dokładnie przyjrzeli się wykorzystaniu pieniędzy unijnych przez Podlasie. Zauważyli, że dominują tu dwa programy - Zintegrowany Program Operacyjny Rozwoju Regionalnego oraz program wsparcia obszarów wiejskich.

Najlepsze jest Wysokie Mazowieckie. Ale kilka gmin naszego regionu też ma się czym chwalić.

Poświętne: Kolejny sukces

Gmina Poświętne uzyskała w rankingu "Gazety Prawnej" jedną z najwyższych lokat - 10. i aż 796,09 pkt. Tym samym wyprzedziła o wiele większy Bielsk Podlaski. Lepsze były tylko Suwałki, Siemiatycze, Bakałarzewo, Śniadowo, Zambrów i Ciechanowiec.

Dodajmy, że Poświętne jest piąte pod względem pozyskiwania pieniędzy z UE na osobę. W ubiegłym roku gmina w pierwszym rankingu "Gazety Prawnej" też zajęła czołową lokatę.

- Takie wyróżnienie to niewątpliwie promocja naszej gminy oraz potwierdzenie słuszności w podejmowaniu przez nas działań. Praca w rozwój gminy została doceniona - podkreśla wójt Witold Łapiński.

Bo pozyskane z Unii Europejskiej fundusze przyspieszyły rozwój gminy. Dzięki środkom pochodzącym z unijnych dotacji udało się w Poświętnem wybudować kanalizację, drogi oraz skomputeryzować urząd.

- Z Programu Klanza uzyskaliśmy 24 tysiące złotych, dzięki, którym przeprowadziliśmy szkolenia wśród dzieci i młodzieży - wyjaśnia wójt Łapiński.

Gmina dostała też z programu wsparcia obszarów wiejskich 51.400 tys. euro. Warto dodać, że trzy lata temu Poświętne zajęło pierwsze miejsce w rankingu badającym wykształcenie i kwalifikacje urzędników: - Dla nas najważniejsza jest przede wszystkim jakość kadry. Wszyscy moi pracownicy posiadają wyższe wykształcenie i ciągle się dokształcają. Pieniądze unijne zdobywamy własnymi siłami - podkreśla wójt.

Ale to nie wszystko. Poświętne ma najlepszą tzw. infrastrukturą komunalną na Podlasiu. Gmina jest już prawie skanalizowana. Jej drogi także nie należą do najgorszych. Teraz przygotowuje się do kolejnych projektów.

- Dzięki wsparciu finansowemu Unii zamierzamy wybudować kanalizację. Liczymy, że dzięki pomocy z zewnątrz rozbudujemy Zespół Szkół w Poświętnem oraz zagospodarujemy centrum wsi Pietkowo - wylicza Witold Łapiński i dodaje: - Nie jesteśmy pazerni. Liczymy na dotację 6-8 milionów złotych. Drogi będziemy budować z własnych pieniędzy. Bez kredytów. A co najważniejsze gmina nie jest zadłużona - zapewnia.

Wójt zdaje sobie sprawę, że pieniędzy unijnych nie wystarczy dla wszystkich: - Dlatego mocno stąpamy po ziemi - krótko kwituje Łapiński.

Sokoły: Polityka zawiniła

W rankingu 66 miejsce i 344,37 pkt. uzyskała gmina Sokoły.

- Nie jest to wysoka lokata. Gdyby wszystkie nasze wnioski były pozytywnie rozpatrzone, to na pewno bylibyśmy w ścisłej czołówce. Niestety, były one często oceniane negatywnie. Po prostu wójt nie pasował do "politycznego garnituru". Takie są realia - nie owija w bawełnę wójt gminy Sokoły Józef Zajkowski.

Fundusze z Unii, które udało się pozyskać, umożliwiły gminie wybudowanie nowych dróg, kanalizacji i modernizacji Gminnego Ośrodka Kultury.

- Unijne pieniądze na pewno miały wpływ na rozwój gminy - dodaje Zajkowski.

Teraz Sokoły liczą, że dzięki unijnemu wsparciu uda im się zmodernizować drogi oraz zaadaptować pomieszczenia w zlikwidowanej podstawówce w Perkach na Ośrodek Rehabilitacyjny Edukacyjny Wychowawczy.

Gmina pieniądze unijne chciałaby też przeznaczyć na rozbudowę kanalizacji, oraz rozwój gospodarki odpadami. - Suma naszych marzeń wynosi 5-7 milionów złotych - ocenia Zajkowski. - Najbardziej uciążliwy przy pozyskiwaniu dotacji jest brak akceptacji części projektów. Wynajmujemy firmy konsultingowe, które opracowują wnioski, ale co z tego, skoro z przyczyn politycznych, są one odrzucane - mówi wprost wójt.

Suraż: Mogło być lepiej

Zaraz po Sokołach, bo na 67 miejscu plasuje się gmina Suraż (341,87 pkt.).

- Wynik nie jest taki zły. Ale mogło być lepiej. W innych rankingach zawsze byliśmy na czołowych miejscach - przyznaje Sławomir Halicki, burmistrz Suraża. Dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej gminie udało się w 2006 roku jedynie docieplić Dom Kultury. Całość prac kosztowała wtedy 300 tysięcy złotych.

- Mam nadzieję, że w tej kadencji wypadniemy lepiej. Dobrze, że takie rankingi są organizowane. Na pewno mobilizują do dalszej pracy - nie ma wątpliwości burmistrz Halicki.

Turośń: Ranking nierzetelny

Za
to Turośń Kościelna uzyskała 240,69 pkt. Tylko tyle, czy aż tyle?

- Tworzenie takiego rankingu, to sprawa polityczna. Analiza jest nierzetelna. Przygotowujemy i opracowujemy wnioski. Ale nie wiemy czy dostaniemy dofinansowanie. Nie mamy na to wpływu. Jeśli gminy w "drodze politycznej" otrzymują od marszałka dotacje, to zawsze będą wysoko. Natomiast tym, które są nisko nie sprzyjają układy polityczne - uważa Andrzej Jurczak, wójt gminy Turośń Kościelna.

Łapy: Marazm

Najgorzej została oceniona gmina Łapy. Otrzymała zaledwie 132,58 pkt., czyli niemal dwukrotnie mniej niż Turośń Koscielna. Niestety, przegrywamy z o wiele mniejszymi miejscowościami.