- Jeśli nic się nie zmieni wielu przedsiębiorców będzie musiało zakończyć działalność, bo sobie nie poradzą. Po pierwsze z podwyżkami cen gazu, po drugie, z podwyżkami cen prądu i po trzecie z nowymi podatkami, które wprowadził program Polski Ład. Rząd próbuje całą odpowiedzialność za swoją nieudolność przerzucić na obywateli i na przedsiębiorców. Nie godzimy się na to – mówił Krzysztof Truskolaski, poseł i szef podlaskiej PO.
Przypomniał, że już mamy prawie dziewięcioprocentową inflację i choć została wprowadzona tarcza antyinflacyjna 2.0 to okres, w którym ma działać jest za krótki. Za pół roku, w lipcu ceny wrócą do normy, a nawet będą wyższe. – Tarcza nie zahamuje inflacji, nie zahamuje też wzrostu cen, a zapłacą za to Polacy ze swoich portfeli – dodał.
Czytaj również:
Zwrócił też uwagę na to, że przedsiębiorcy zapłacą 9-proc. składkę zdrowotną, która tak naprawdę jest podatkiem i jeśli wcześniej jej większość można było odliczyć to teraz już nie. To oznacza wzrost kosztów działalności albo podwyżkę cen wyrobów.
Z kolei według Roberta Tyszkiewicza, ostatnie dni pokazały, że tylko silna presja powstrzymuje władze przed wprowadzaniem szalonych rozwiązań. Dwa tygodnie temu Platforma stawała w obronie mieszkańców spółdzielni, wspólnot mieszkaniowych, którzy zostali dotknięci znaczącymi podwyżkami cen gazu.
Czytaj również:
- I tylko dzięki tej presji PiS przedstawiło projekt ustawy w zasadzie tożsamy z naszymi postulatami. Teraz wszyscy lokatorzy będą mieli takie same, niskie i kontrolowane ceny gazu, a dziś przyszła pora, by upomnieć się opolskich, podlaskich przedsiębiorców, którzy znaleźli się w dramatycznej sytuacji – stwierdził podlaski poseł PO i dodał: - Dlatego chcemy, aby przedsiębiorstwa miały naliczane ceny na gaz na podstawie cen z pierwszego półrocza 2021 roku. Uważamy to rozwiązanie za sprawiedliwe i pozwalające normalnie planować działalność.
Czytaj również:
Tyszkiewicz uważa też, że po covidowych lockdownach, przy dużej inflacji, wprowadzając Polski Ład rząd działa tak, jakby robił na złość osobom prowadzącym działalność gospodarczą.
- Który rząd w czasie powszechnego kryzysu, pandemii, inflacji wbija przedsiębiorcom w plecy nóż w postaci skomplikowanego i nieprzygotowanego programu podwyżek podatków i działalności gospodarczej. W dodatku pierwsze dni pokazują, że ten program to bubel prawny, który już wymaga korekt – podkreślił poseł Tyszkiewicz.
Czytaj również:
Poza tym podlascy posłowie PO chcieli wiedzieć, jakie są ceny gazu w Polsce i skąd się biorą. Jak wyliczał Robert Tyszkiewicz na tzw. polski mix gazowy składa się z trzech źródeł: Gazprom (50 proc.), amerykański i katarski gaz skroplony ze Świnoujścia (25 proc.) i własne wydobycie (po 25 proc.).
- Cena gazu własnego to około 50 zł za MW (megawat) energii, cena gazu ze Świnoujścia to między 150 a 200 zł. Ceny z Gazpromu nie znamy, ale według ekspertów jest to od 300 do 500 zł/MW. To skąd bierze się cena 780 zł w cenniku PGNiG. A to państwowa spółka, która osiąga dziś rekordowe wyniki finansowe. Dlaczego PGNiG dyktuje ceny, których świat nie widział i od których ugina się cała nasza gospodarka – pytał poseł Tyszkiewicz.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?