Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł Krzysztof Truskolaski zgłosił hejt. Internauta napisał: "Będziesz kur... wisiał". Wyrok: więzienie w zawieszeniu i grzywna

Magdalena Kuźmiuk
Magdalena Kuźmiuk
Proces dotyczący gróźb wobec posła Krzysztofa Truskolaskiego skończył się po jednym terminie rozprawy
Proces dotyczący gróźb wobec posła Krzysztofa Truskolaskiego skończył się po jednym terminie rozprawy Anatol Chomicz
Przed Sądem Rejonowym w Białymstoku zapadł wyrok sprawie 32-latka, który w internecie wulgarnie zaatakował podlaskiego posła Krzysztofa Truskolaskiego.

- Krytyka działalności osób publicznych ma pewne granice. Może być dobitna, ostra, ale tylko wtedy, kiedy jest rzeczowa, podjęta w celu ochrony społecznie uzasadnionego interesu. Prawo do krytyki nie może być niewykorzystywany w taki sposób, żeby naruszało dobre imię i cześć krytykowanego. Nie sposób mówić o ochronie prawa do krytyki, gdy proporcje nie zostały zachowane, a krytyka przybiera formę bezpodstawnej agresji, niszcząc standardy w debacie publicznej - uzasadniała orzeczenia sędzia Alina Dryl.

W Sądzie Rejonowym w Białymstoku zapadł w czwartek wyrok w sprawie wpisu na portalu społecznościowym zawierającym groźby, które wymierzone były w posła Koalicji Obywatelskiej Krzysztofa Truskolaskiego. Sąd uznał, że słowa: "Będziesz kur... wisiał za podpier... własnego kraju już niedługo. Zobaczysz" to przestępstwo. I za to skazał 32-letniego Tomasza T. na sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata i 5000 złotych grzywny.

Wiadomość o takiej treści pokrzywdzony poseł dostał w październiku 2017 roku po swoim wystąpieniu na zgromadzeniu parlamentarnym Rady Europy w Strasburgu, gdzie były poruszane kwestie dotyczące zagrożenia praworządności m.in. w Polsce. Wystąpienie podlaskiego posła nie spodobało się internatom, w jego stronę popłynął hejt - o czym mówił w sądzie Truskolaksi, były wulgarne komentarze nazywające posła zdrajcą. Prywatną wiadomość na poselskiego fanpejdża wysłał również oskarżony.

- Oskarżony użył bardzo wulgarnego epitetu, bardzo emocjonalnego, zostałem uznany za zdrajcę, w wiadomości został użyty czas przeszły dokonany - mówił przed sądem Krzysztof Truskolaski.

Krzysztof Truskolaski zgłosił hejt na policję. "Będziesz kur.. wisiał" - pisali internauci (zdjęcia)

Po odczytaniu wiadomości złożył zawiadomienie o możliwości popełniania przestępstwa. Policjantom przedstawił 10 komentarzy to uzasadniających. Prokuraturze udało się ustalić dwóch autorów: jeden został w czwartek skazany, drugi okazał się niepoczytalny. Osiem spraw zostało przez śledczych umorzonych z powodu niewykrycia sprawców.

Oskarżonego, który pochodzi z Gorzowa Wielkopolskiego, ale obecnie pracuje w Holandii, nie było w czwartek w sądzie. W aktach sprawy są wyjaśnienia Tomasza T. jeszcze ze śledztwa, w których 32-latek zarzekał się, że "nie miał zamiaru zrealizować tego, co napisał, a jedynie dać Truskolaskiemu do zrozumienia, co kiedyś robili z takimi osobami, że kiedyś zdrajców wieszano". Jego adwokat wnosiła o uniewinnienie. Podnosiła, że oskarżony nie zna Truskolaskiego i nie przebywa w okolicach Białegostoku, sugerując, że poseł nie powinien się go obawiać.

W uzasadnieniu wyroku sędzia Alina Dryl podkreśliła, że w przypadku przestępstwa gróźb karalnych nie ma wymogu, aby grożący i ten, któremu grozi, się znali. Możliwe jest popełnienie tego czynu przez internet. Nie jest również konieczne, aby grożący miał zamiar w rzeczywistości zrealizować groźby, wystarczy, że ich treść zostanie przekazana. Konieczny jest natomiast skutek - uzasadniona obawa pokrzywdzonego, że groźba zostanie spełniona.

Poseł Krzysztof Truskolaski: Nie ma mojej zgody na hejt w sieci (zdjęcia)

- Pokrzywdzony musi ją potraktować poważnie i uważać jej spełnienie za prawdopodobne - orzekł sąd. - Nie ma zgody wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania na tego typu zachowania.

- W życiu publicznym nie ma miejsca na hejt, nie ma miejsca na mowę nienawiści, nie ma miejsca na groźby. Ta sprawa pokazuje, że w internecie nikt nie jest anonimowy. Niech ta sprawa będzie przestrogą przez formułowaniem takich wpisów - powiedział po ogłoszeniu wyroku Krzysztof Truskolaski.

Poseł nie komentował samego wymiaru kary, przyznał jednak, że satysfakcjonuje go to, że sprawca został ustalony, doprowadzony przez sąd i skazany.

Wyrok nie jest prawomocny.

Tu oglądasz: Rosną ceny. Droższa żywność i paliwo uderzą po kieszeni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny