Poseł Krzysztof Jurgiel wydał oświadczenie dotyczące referendum ws. MPEC

Poseł Jurgiel odpiera zarzuty polityków PO, jakoby referendum miało być upolitycznione, a PiS będzie liczył oddane głosy.

"Głosy liczyć będą mieszkańcy Białegostoku, wśród których są również osoby zgłoszone przez PO (...) Jednocześnie informuję, że inicjator referendum prowadził otwarty nabór na kandydatów do komisji obwodowych." - pisze Krzysztof Jurgiel.

Poseł PiS podkreśla równie, że powołano Miejską Komisję Wyborczą do Spraw Referendum w Białymstoku składającą się z 11 osób, wśród których jedna osoba to przedstawiciel inicjatora referendum i dwie zgłoszone przez radnych z Klubu Prawa i Sprawiedliwości.

Treść oświadczenia

Oświadczenie pełnomocnika inicjatora referendum - Krzysztofa Jurgiela w sprawie rozpowszechniania nieprawdziwych informacji przez radnego Zbigniewa Nikitorowicza oraz innych działaczy Platformy Obywatelskiej na temat powoływania członków obwodowych komisji do spraw referendum.

Twierdzenia radnego Rady Miasta Białystok Zbigniewa Nikitorowicza z Klubu Platformy Obywatelskiej oraz pozostałych radnych z tego Klubu, jakoby referendum miało być upolitycznione i PiS będzie liczył oddane głosy są nieprawdziwe. Procedura referendalna jest realizowana przez Radę i Prezydenta Miasta na wniosek inicjatora referendum poparty przez mieszkańców naszego miasta, a głosy liczyć będą mieszkańcy Białegostoku, wśród których są również osoby zgłoszone przez PO. Dla właściwego zrozumienia procedury referendalnej przedstawiam poniżej jej dotychczasowy przebieg.

W dniu 5 listopada 2012 r. Rada Miasta Białystok - głosami radnych z Klubu Platformy Obywatelskiej, którzy stanowią większość w Radzie, udzieliła Prezydentowi Miasta Białegostoku zgody na zbycie udziałów Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Białymstoku stanowiących własność Gminy Białystok.

Przed podjęciem ww. uchwały radni z Klubu Platformy Obywatelskiej głosowali przeciwko wnioskowi złożonemu przez radnych z Klubu Prawa i Sprawiedliwości, zgodnie z którym o zbyciu udziałów Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Białymstoku zdecydować mieli mieszkańcy Białegostoku w drodze referendum.

W związku ze sprzeciwem radnych z Klubu Platformy Obywatelskiej, wobec inicjatywy poddania ocenie mieszkańców Białegostoku decyzji Prezydenta Miasta Białegostoku o sprzedaży udziałów Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej spółki z

ograniczoną odpowiedzialnością w Białymstoku, Zarząd Okręgowy Prawa i Sprawiedliwości w Białymstoku podjął decyzję o wystąpieniu z wnioskiem popartym przez mieszkańców Białegostoku o przeprowadzenie referendum lokalnego w tej sprawie.

Pomimo sprzeciwu radnych z Klubu Platformy Obywatelskiej wobec inicjatywy przeprowadzenia referendum, w związku z faktem, że wniosek inicjatora referendum spełniał wszystkie wymogi formalne oraz poparty był wymaganą prawem liczbą podpisów, Rada Miasta Białystok zobowiązana była do podjęcia uchwały w sprawie przeprowadzenia referendum lokalnego, którego przedmiotem będzie sprzedaż udziałów Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Białymstoku.

Zgodnie z ustawą o referendum lokalnym, po podjęciu ww. uchwały Rada Miasta Białystok zobowiązana była do powołania Miejskiej Komisji Wyborczej do Spraw Referendum w Białymstoku w celu przeprowadzenia i ustalenia wyników referendum.

W dniu 22 kwietnia 2013 r. Rada Miasta Białystok, w której większość stanowią radni z Klubu Platformy Obywatelskiej, powołała Miejską Komisję Wyborczą do Spraw Referendum w Białymstoku składającą się z 11 osób, wśród których jedna osoba to przedstawiciel inicjatora referendum i dwie zgłoszone przez radnych z Klubu Prawa i Sprawiedliwości.

Do kompetencji Miejskiej Komisji Wyborczej do Spraw Referendum w Białymstoku należy m.in. powołanie obwodowych komisji do spraw referendum. Wobec rozbieżności co do sposobu powoływania obwodowych komisji, Miejska Komisja Wyborcza postanowiła rozstrzygnąć przedmiotową sprawę w formie uchwały.

Zgodnie z uchwałą Miejskiej Komisji Wyborczej do Spraw Referendum w Białymstoku, uprawnionym do zgłaszania kandydatów na członków obwodowych komisji do spraw referendum jest pełnomocnik inicjatora referendum.

W tym miejscu podkreślenia wymaga fakt, że decyzja o sposobie zgłaszania kandydatów została podjęta w drodze głosowania przez członków Miejskiej Komisji Wyborczej do Spraw Referendum w Białymstoku, w skład której na 11 osób wchodzi 1 przedstawiciel inicjatora referendum i 2 osoby zgłoszone przez radnych z Klubu Prawa i Sprawiedliwości. Ponadto w skład każdej obwodowej komisji wyborczej wchodzić będzie przedstawiciel Urzędu Miejskiego w Białymstoku, a dodatkowo Prezydent Miasta Białegostoku może wyznaczyć do każdej komisji obwodowej jedną osobę w charakterze męża zaufania.

Wobec powyższego, niezrozumiałą jest decyzja przedstawicieli PO w Miejskiej Komisji Wyborczej, którzy nie zgadzając się z demokratycznie podjętą uchwałą, wystąpili z komisji w celu destabilizacji jej prac.

Jednocześnie informuję, że inicjator referendum prowadził otwarty nabór na kandydatów do komisji obwodowych. Przedstawiciele inicjatora referendum przyjmowali zarówno zgłoszenia mieszkańców Białegostoku jak i przedstawicieli partii politycznych oraz organizacji działających na terenie miasta Białegostoku.

Dzięki ogromnemu zainteresowaniu mieszkańców Białegostoku oraz współpracy wielu organizacji lokalnych, 26 maja odbędzie się referendum na temat sprzedaży Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Pod wnioskiem w tej sprawie podpisało się ponad 37 tys. Białostoczan. To pierwszy taki przypadek w historii samorządu naszego miasta.

Tak duża aktywność obywateli wyraźnie zaniepokoiła część środowiska Platformy Obywatelskiej, która na różne sposoby, próbuje zniechęcić Białostoczan do wyrażenia własnej opinii na temat tej bardzo brzemiennej w skutki decyzji Rady Miasta. Działacze PO nie cofają się przed rozpowszechnianiem nieprawdziwych informacji na temat referendum oraz sposobu powoływania komisji, które będą odpowiedzialne za jego przeprowadzenie. Jest to kolejny przykład destrukcyjnej działalności przedstawicieli partii rządzącej miastem, którzy walczą z inicjatywą referendum.

Głos radnego Nikitorowicza - który od samego początku był przeciwnikiem przeprowadzenia referendum - nie jest odosobniony i wynika z walki partyjnej, którą przedkłada się nad interes miasta. Tego rodzaju wystąpienia służą zniechęceniu mieszkańców Białegostoku do udziału w referendum co jest sprzeczne z duchem demokracji i pokazuje jak bardzo władza boi się głosu zwykłych obywateli.

W wyniku zaistniałej sytuacji, jako pełnomocnik inicjatora referendum informuję, że w przypadku dalszego rozpowszechniania nieprawdziwych informacji na temat referendum podejmiemy stosowne kroki prawne w celu ochrony inicjatywy, którą poparło ponad 37 tys. mieszkańców Białegostoku.