Porada przez telefon? Lekarze twierdzą, że to dobry pomysł

Agata Sawczenko
Agata Sawczenko
Kaszel, katar, lekka biegunka, ustalenie dawki leków, wypisanie recepty... Nie zawsze potrzebna jest wizyta lekarza i badanie. Czasem wystarczy porada przez telefon. Taką telefoniczną wizytę lekarską proponuje Ministerstwo Zdrowia lekarzom rodzinnym i ich pacjentom. - Dobry pomysł. Robimy to od dawna - mówi Joanna Zabielska-Ciechuch, lekarka z Białegostoku.
Kaszel, katar, lekka biegunka, ustalenie dawki leków, wypisanie recepty... Nie zawsze potrzebna jest wizyta lekarza i badanie. Czasem wystarczy porada przez telefon. Taką telefoniczną wizytę lekarską proponuje Ministerstwo Zdrowia lekarzom rodzinnym i ich pacjentom. - Dobry pomysł. Robimy to od dawna - mówi Joanna Zabielska-Ciechuch, lekarka z Białegostoku. Wojciech Wojtkielewicz
Kaszel, katar, lekka biegunka, ustalenie dawki leków, wypisanie recepty... Nie zawsze potrzebna jest wizyta lekarza i badanie. Czasem wystarczy porada przez telefon. Taką telefoniczną wizytę lekarską proponuje Ministerstwo Zdrowia lekarzom rodzinnym i ich pacjentom. - Dobry pomysł. Robimy to od dawna - mówi Joanna Zabielska-Ciechuch, lekarka z Białegostoku.

Lekarze rodzinni mogą już udzielać porad przez telefon. Ministerstwo Zdrowia zakłada, że w ten sposób uda się skrócić kolejki do lekarzy. Chce, by w ten sposób wypisywać leki, które bierzemy długoterminowo, żeby pacjent chory przewlekle mógł zadzwonić, gdy coś go zaniepokoi, by przez telefon można było skonsultować drobne choroby. Oczywiście - to lekarz ma decydować, czy telefoniczna porada wystarczy, czy pacjent powinien jednak stawić się w gabinecie.

- To nie jest nowy pomysł. To polska rzeczywistość, odkąd mamy telefony - mówi Joanna Zabielska-Cieciuch, lekarka rodzinna z Porozumienia Zielonogórskiego.

Jak mówi, w jej przychodni już od ponad roku jest opracowana procedura, w jaki sposób mają być udzielane porady telefoniczne.

- Zalecenia, jakie dajemy przez telefon pacjentom, muszą być odnotowywane w dokumentacji medycznej. Do tej pory polskie przepisy nie przewidywały tego typu porady. Ale sytuacja się zmieniła. Pojawiły się nowe narzędzia, które tę komunikację zapewniają - Joanna Zabielska-Cieciuch nie ma wątpliwości, że z tych rozwiązań trzeba korzystać. Jednocześnie zastrzega jednak, że takie porady nie są dla wszystkich i nie w każdej sytuacji. - Przez telefon czy komunikator internetowy przecież pacjenta nie osłucham - mówi.

To niejedyna wątpliwość, jaką rozwiewa. - Nie, nie będę odbierała telefonów podczas przyjmowania pacjentów w gabinecie. Nawet nie mam takiej możliwości, bo nie mam w gabinecie aparatu.

Jak więc chce to rozwiązać w swojej przychodni? - Jeśli pacjent ma jakiś problem, to dzwoni do rejestracji i tam go zgłasza. Tam zbierane są podstawowe informacje i oceniana pilność problemu. I pacjent wpisywany jest do terminarza, oczywiście z dopiskiem, czy sprawa jest pilna. Jeśli, oddzwaniam w wolnej chwili czy nawet po przyjęciu wszystkich pacjentów. Jeśli pilna - staram się zrobić to jak najszybciej - opowiada.

A czego takie porady mogą dotyczyć? Dzwonią na przykład mamy, których pociechy kichają, z pytaniem, jakie leki mogą podać i kiedy przyjść do lekarza. Albo pacjenci ze skokami ciśnienia i pytaniem, jakie leki powinni przyjąć. Pacjenci przysyłają mejle w sprawie przedłużenia leków stosowanych przewlekle. Dzwonią pacjenci z biegunką, prosząc o poradę. - Jeśli samopoczucie jest dobre, to nie muszę sprawdzać, czy jest odwodniony i mogę porady udzielić przez telefon - mówi Joanna Zabielska-Cieciuch.

Otwarcie Ośrodka Zdrowia w Rybnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Milena

Kiedyś korzystałam z takiej porady lekarskiej. Siedziałam zawinięta pod kocem z najnowszym termometrem z haxe i po kilku dniach i tak musiałam się wybrać na kontrolę.

G
Gość
6 listopada, 11:23, Piotr:

Dr dobrze mówi

Wódki jej dać. A poważnie, bardzo dobry pomysł. Nie dość, że wielu nie potrzebuje osobistej wizyty to wszelkie przeziębienia, wirusówki nie będą „roznoszone” na innych pacjentów, a ci tylko po receptę nie muszą czekać wśród chorych.

P
Piotr

Dr dobrze mówi

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny
Dodaj ogłoszenie