MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poniedziałkowy Poranny: Miasto tonie w błocie. Jak zwykle

Konrad Karkowski
Ulica Kochanowskiego zamieniła się w rzekę błota. Dla mieszkańców okolicznych domów to jedyna droga do ulicy Bema.
Ulica Kochanowskiego zamieniła się w rzekę błota. Dla mieszkańców okolicznych domów to jedyna droga do ulicy Bema. Andrzej Zgiet

- To jedyna droga do sklepu, przecież muszę chleb kupić - rozpacza Bronisława Budkiewicz. Ma 86 lat i chodzi dzięki pomocy sfatygowanego chodzika.

Ulica Kochanowskiego odchodzi od ulicy Młynowej. Na prawie całej długości jest jedno wielkie błoto. Ciężko przejść osobie w sile wieku, a pani Bronisława porusza się przy pomocy wózka. - Tak jest od kiedy pamiętam - mówi. - Nikt się tym nie interesuje, a ci, których problem najbardziej dotyczy, to osoby starsze. Nie wiemy, co mamy robić.

Sytuacja powtarza się co roku. Zimą i wiosną, kiedy przychodzą roztopy, jest najgorzej.

Więcej przeczytasz w poniedziałkowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.

A oto co jeszcze polecamy w poniedziałkowym wydaniu.

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny