Ten sam urzędnik najpierw przyjmuje deklarację, pomaga ją wypełnić, mówi że wszystko jest w porządku, a potem przychodzi na kontrolę i traktuje mnie jak złodzieja - denerwuje się Ireneusz Stefański, właściciel centrum bankietowego Titanic. Przedsiębiorca pozwał miasto do sądu.
Więcej przeczytasz w poniedziałkowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego. A oto, co jeszcze proponujemy w **
poniedziałek**.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?