Ponad 4 tys. ton azbestu do usunięcia w Białymstoku. Są na to pieniądze, ale niewielu chętnych

Na mapie GeoAzbest przygotowanej przez Ministerstwo Pracy, Rozwoju i Technologii, możemy sprawdzić, w których konkretnie miejscach jest azbest. W Białymstoku jest go najwięcej na osiedlach:

• Piasta I
• Piasta II
• Dziesięciny I
• Dziesięciny II
• Antoniuk
• Bema
• Białostoczek
• Wysoki Stoczek

Na tych osiedlach stoi dużo bloków wielkopłytowych. W większości przypadków stopień pilności usunięcia jest jednak niski ze względu na brak uszkodzeń. Najwięcej, bo aż około 3250 ton jest go w płytach azbestowo-cementowych, które były stosowane do pokrycia budynków i nadal można je tam zobaczyć. W latach 70. był bardzo popularny w budownictwie ze względu na cenę, wytrzymałość i nieprzepuszczalność wody. Okazało się, że jest bardzo szkodliwy dla zdrowia.

- Według Państwowego Zakładu Higieny, zagrożeniem dla naszego zdrowia jest pył azbestowy, w postaci włókien azbestu, wdychany do płuc. Wynika to z faktu, iż azbest przedostając się do płuc uszkadza strukturę bardzo delikatnej tkanki pęcherzyków płucnych, co może doprowadzić do zmian zapalnych a w następstwie nowotworowych w obrębie płuc i oskrzeli - mówi dr hab. Jolanta Piekut, prof. Politechniki Białostockiej z Katedry Inżynierii Rolno-Spożywczej i Kształtowania Środowiska.

- Badania epidemiologiczne wykazały, że takie zagrożenie występowało najczęściej u osób zatrudnionych przy produkcji azbestu lub przy pracy z azbestem. W związku z powyższym obowiązujące w Polsce akty prawne, a także wszelkie normy dotyczą stężenia włókien azbestu w powietrzu, stanowiące zagrożenie z powodu wziewnej drogi narażenia - dodaje dr. hab. Jolanta Piekut.

- Obowiązkiem każdego właściciela nieruchomości, na której znajdują się wyroby/odpady azbestowe jest coroczne przedkładanie informacji o wyrobach zawierających azbest do właściwych jednostek samorządu terytorialnego. Niestety, wielu mieszkańców Białegostoku nie jest świadomych tego obowiązku i pomimo pozbywania się tych odpadów nie zgłasza tego gminie - mówi Anna Kowalska z Departamentu Komunikacji Społecznej w Białymstoku.

W związku z tym urząd miejski nie jest w stanie stwierdzić, ile dokładnie go usunięto. Jednak na podstawie danych o udzielanych dotacjach oraz dofinansowaniach wynika, że w Białymstoku w latach 2015-2020 zutylizowano zaledwie 300 ton azbestu. To średnio 60 ton rocznie. W tym tempie ostatni kilogram azbest mógłby zostać zutylizowany w mieście ok. 2092 roku, a powinien do 2032.

- Jeśli masz na swojej posesji azbest, możesz skontaktować się urzędem miasta. Uzyskasz tam informację o możliwościach wzięcia udziału w organizowanych na ten cel dofinansowaniach - czytamy na stronie odpady.bialystok.pl. W tym roku Urząd Miejski w Białymstoku przeznaczył na ten cel 130 tys. zł. Wysokość wsparcia mieszkańców w kosztach usuwania azbestu może sięgać nawet do 100 procent kosztów.

- Na chwilę obecną środki finansowe są jeszcze dostępne, a wnioski rozpatrywane na bieżąco. Po podpisaniu umowy termin przedłożenia dokumentów rozliczeniowych upływa 15 listopada danego roku kalendarzowego. Na tej podstawie następuje rozliczenie dotacji - mówi Anna Kowalska z magistratu.