Urzędnicy ZMK są bezduszni. Tyle razy im już tłumaczyłam, że mam raka i muszę wyjeżdżać zagranicę, by się leczyć. Nie mogę być na okrągło w Białymstoku, by płacić ten czynsz - denerwuje się właścicielka (nie chce podać imienia i nazwiska) firmy BMJ Nieruchomości przy ul. Boh. Getta 3.
Niedaleko siedziby firmy ma garaż. Miesięcznie płaci za niego 114,21 zł. - Proszę zrozumieć. Naprawdę nie mam możliwości zrobić stałego zlecenia. Mam trudności z dostępem do konta - zarówno służbowego, jak i prywatnego. Muszę więc uiszczać opłaty z miesiąca na miesiąc - podkreśla kobieta.
Trzy razy, kiedy była akurat zagranicą nie zapłaciła na czas. Za każdym razem ZMK nakładał jej karę w wysokości 40 euro, czyli 170,08 zł. O ile za pierwszym razem (po tym jak właścicielka wysłała pismo, w którym wyjaśniła swoją sytuację) zarząd umorzył karę, nie zrobił tego we wrześniu zeszłego roku. Spóźniła się wtedy z opłatą o tydzień (10 gr odsetek). Tym razem, ani pismo, ani wizyta w siedzibie ZMK nic nie dały. Choć zapłaciła miesięczny czynsz, kary jej nie umorzono.
Tak samo było w lipcu 2019 roku. Z zapłacą spóźniła się tylko jeden dzień, co oznacza 3 gr odsetek. Tutaj też urzędnicy nałożyli 40 euro kary i nie chcieli jej umorzyć.
- Nie zamierzam płacić tych kar. Nałożono je wbrew literze prawa. Ustawodawca miał na myśli, by opłata w wysokości 40 euro nie była traktowana jako sposób wzbogacania się przez gminę, a jedynie by stanowiła zwrot kosztów odzyskiwania długów - twierdzi właścicielka BMJ Nieruchomości.
Znalazła w internecie informację, z której wynika, że urząd może tylko wtedy żądać 40 euro, gdy zostały podjęte choć minimalne działanie windykacyjne - np. wysłano wezwania do zapłaty zaległego czynszu. - A żadnego wezwania nie dostałam - mówi.
Dostała za to pismo z urzędu, z którego wynika, że nałożona na nią wspomniane 40 euro. W internecie przeczytała, że broniąc się przed uiszczeniem tej kwoty można powołać się na art 5 kodeksu cywilnego. A mówi on o tym, że nie można robić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa.
- Urząd nie może więc nakładać 170,08 zł, gdy odsetki wynosiły za pierwszym razem 10, a za drugim 3 grosze - podkreśla kobieta.
Czytaj też: Budowlane absurdy. Urzędnicy sprawdzą kanalizację w garażu i kąt nachylenia dachu.
Białostocki adwokat Bartosz Wojda komentuje, że ZMK nie musi, ale może żądać zapłaty równowartości tych 40 euro. - Są to tzw. koszty odzyskania należności. Skoro urząd wysłał list, w którym przypomniał o długu, pieniądze te mu się należą. To po stronie dłużnika leży to, by pamiętał, że musi uiścić dług w terminie płatności- mówi.
Dodaje, że te 40 euro to ryczałt, który założył ustawodawca. - Jeżeli koszty poniesione przez wierzyciela w związku z próbą odzyskania długu są wyższe, to wówczas otwiera się droga do żądania zwrotu kosztów w jeszcze wyższej wysokości. I ta dodatkowa opłata faktycznie nie może być wyższa niż kwota długu - podkreśla Wojda.
Agnieszka Błachowska z magistratu mówi, że ZMK jest jednostką finansów publicznych i musi realizować postanowienia ustawowe. - Wobec tego nawet jeden dzień opłaty po terminie skutkuje, zgodnie z ustawą, naliczeniem kosztów odzyskiwania należności - mówi.
Czytaj też: Opłata za garaż poszła w górę dziesięciokrotnie
Dodaje, że jeśli właścicielka BMJ Nieruchomości nie zapłaci, sprawa zostanie skierowana do sądu. - Proszę bardzo. Z pewnością wygram. I to pomimo tego, że ZMK nie wysyła mi odpowiedzi na moje pisma. Nie chcą pewnie, abym miała podkładki w sądzie - mówi.
Agnieszka Błachowska twierdzi, że odpowiedzi są wysyłane. - Nie, nie są. Widziałam je tylko w mojej teczce, gdy byłam w ZMK. Pocztą ich jednak nie dostałam - zarzeka się właścicielka BMJ Nieruchomości.
Dodaje, że już nie będzie się spóźniać z opłatami. Postara się jednak zrobić stałe zlecenie.

Trwa budowa mostu nad torami w Bukownie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?