Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomnik w Kletnem upamiętniający śmierć trzech żołnierzy Wojska Polskiego stoi bez zezwolenia

Janusz Bakunowicz
Na tablicy umieszczonej na symbolicznej mogile na cmentarzu wojennym  nie ma mowy o oficerach Wojska Polskiego ani o bojówce KPZB. Na pomniku w Kletnem takie stwierdzenia już się znalazły
Na tablicy umieszczonej na symbolicznej mogile na cmentarzu wojennym nie ma mowy o oficerach Wojska Polskiego ani o bojówce KPZB. Na pomniku w Kletnem takie stwierdzenia już się znalazły Fot. Janusz Bakunowicz
Tak wynika z dokumentów złożonych w starostwie powiatowym. Czym jest? Jest tzw. obiektem małej architektury i w zgłoszeniu, jakie przedstawiono w starostwie nie ma słowa o żadnej tablicy. Wzniesienie pomnika wymaga zezwolenia.

Poświęcono go 13 września. Pomnik to trzy krzyże metalowe imitujące brzozowe konary. Na nich widnieją trzy wojskowe hełmy z białym orłem. Trzy krzyże umieszczone są na betonowym postumencie. Na nim znajduje się również tablica z napisem: "Tu w rejonie uroczyska Kletne 21 września 1939 roku bojówka KPZB zamordowała trzech oficerów Wojska Polskiego, zatapiając ich zwłoki w wyrobiskach po torfie". Tak wygląda miejsce upamiętnienia śmierci trzech żołnierzy, którzy zginęli w tej okolicy w 1939 roku.

Tablica bez zezwolenia

Obiekt został wybudowany na podstawie zgłoszenia, jakie złożono u powiatowego architekta w starostwie powiatowym. Z informacji w zgłoszeniu wynika, że obiekt ma stanąć 25 m od zewnętrznej krawędzi krajowej "19" i 36 m od zewnętrznej linii działki, na której się znajduje z droga gminną.

Pomnik stoi na prywatnej działce, ale w zgłoszeniu nie ma zdania o tablicy, jaka na nim została zainstalowana.

- Gdyby była mowa o tablicy wówczas budowa takiego obiektu wymagałaby zezwolenia na budowę - mówi Tadeusz Leszczyński, architekt powiatowy.
W takim przypadku sprawa powinna trafić pod obrady rady gminyBielsk Podlaski. Tak wynika z informacji w sprawie kompetencji oraz przepisów prawnych dotyczących wznoszenia pomników.

- Nie wydawaliśmy żadnej decyzji dotyczącej wzniesienia tego pomnika - mówi Raisa Rajecka, wójt gminy Bielsk Podlaski.

Konsultacje zignorowane

Jeżeli nawet gmina wydawałaby taką decyzję, to powinna ona być wcześniej konsultowana z Komitetem Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie. I faktycznie, kwestia obiektu była konsultowana, ale to Regionalny Komitet Obrony Pamięci Narodowej, jako inicjator upamiętnienia miejsca zwracał się z prośbą o wydanie opinii na ten temat.

- Komitet Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa obradował na ten temat jeszcze w 2006 roku - tłumaczy Jolanta Gadek, rzecznik prasowy wojewody podlaskiego. - Dotyczyło to symbolicznej mogiły, która została zlokalizowana na cmentarzu wojennym w Bielsku Podlaskim. Przedstawiono wówczas projekt tablicy, w którym była mowa o oficerach pomordowanych przez bojówkę KPZB. Nasz komitet konsultował się w tej sprawie z Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie. Ta zasugerowała, by słowo "oficerów" zamienić słowem "żołnierzy" i by na tablicy nie znalazło się stwierdzenie o "bojówce KPZB".

RKOPN uwzględnił zalecenia ROPWiM i na tablicy oficjalnie odsłoniętej we wrześniu 2007 roku nie ma mowy o oficerach Wojska Polskiego ani o bojówce KPZB.

KOPWiM w sprawie upamiętnienia tego miejsca obradował i w tym roku.

- Uznał, że nie ma potrzeby dodatkowego upamiętniania tego miejsca i tych wydarzeń, ponieważ były one już upamiętnione kilka lat temu, w formie wspomnianej tablicy na cmentarzu wojennym - dodaje rzecznik Jolanta Gadek.

Czy ROPWiM wy tym przypadku wydawała jakąkolwiek opinię? Do zamknięcia numeru nie otrzymaliśmy od niej żadnej odpowiedzi.

Zobacz, co wydarzyło się w Bielsku Podlaskim. Kliknij na MM Bielsk Podlaski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny