Widziałem. Podchodzę do tego spokojnie, bo nie wiemy, czy wizualizacja jest prawdziwa - mówi Janusz Żabiuk, jeden z inicjatorów oddania placu NZS mieszkańcom.
Prawdziwość tego projektu postanowiliśmy potwierdzić u polityków PiS, którzy tworzą komitet budowy pomnika prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Białymstoku. - Nie sądzę, żeby to była wizualizacja nad którą będziemy pracować - mówi poseł PiS Dariusz Piontkowski. Przyznaje jednak, że opisywanej wizualizacji nie widział. Po szczegóły odsyła nas do szefa PiS w Podlaskiem posła Krzysztofa Jurgiela, który stoi na czele komitetu budowy pomnika.
- To nie jest prawdziwa wizualizacja - mówi nam jedynie poseł Krzysztof Jurgiel. Zapewnia jednak, że projekt pomnika jest przygotowywany. Żadnych szczegółów nie zdradza.
- Rozumiem, że te wizualizacje są jakąś formą odpowiedzi na ogłoszone niedawno wyniki konkursu na zagospodarowanie placu NZS. Mogłoby to oznaczać, że temat jego funkcji i formy będzie jednym z tematów kampanijnych w Białymstoku. Mam nadzieję, że samemu placowi wyjdzie to ostatecznie na dobre - uważa socjolog z UwB dr Maciej Białous.
O budowie pomnika prezydenta Kaczyńskiego dyskutuje się od dwóch lat. Miejscy radni podjęli w tej sprawie nawet uchwałę. Według wstępnych planów pomnik miałby stanąć na środku placu NZS. Ale rozważane jest też przesunięcie obelisku bliżej pomnika Bohaterów Ziemi Białostockiej. I właśnie taka wizualizacja krąży w internecie.
- To może być prowokacja wymierzona w PiS przed wyborami - mówi nam jeden z przedstawicieli tej partii.
Więcej przeczytasz w czwartkowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego oraz na plus.poranny.pl
Zobacz też:
Białystok. Spotkanie w sprawie zagospodarowania placu NZS (7.03.2018)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?