Polska Wschodnia czeka na inwestorów. Będzie promocja gospodarcza za 86 mln zł.

Nareszcie. To dla nas szansa na rozwój, której nie możemy zmarnować - mówi Lech Pilecki, białostocki przedsiębiorca. Przypomina, że inwestor zagraniczny zainteresowany Polską, swoje pierwsze kroki kieruje właśnie do tej Agencji. - Ona mu wskazuje region, którym warto się zainteresować. I inwestor najczęściej działa zgodnie z jej sugestiami - dodaje Lech Pilecki.

Teraz Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych zwróciła uwagę na pięć województw Polski Wschodniej. Będzie je promować wśród inwestorów polskich i zagranicznych do 2015 roku. Na ten cel przeznaczy 86 milionów zł. Rozpocznie od walki ze stereotypami panującymi wśród inwestorów.

Ich opinie o Polsce Wschodniej poznała dzięki badaniu tysiąca firm działających w Polsce. - Pojawiają się stwierdzenia o niedoinwestowaniu, biedzie i bezrobociu. Wspominano również o źle rozwiniętej infrastrukturze - mówi Agnieszka Wojnarowska, dyrektor departamentu rozwoju regionalnego Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych.

W dodatku, aż 83 procent firm działających w Polsce nie jest zainteresowanych w ciągu najbliższych dwóch lat inwestowaniem w naszym regionie.

Agencja chce to zmienić m.in. dzięki publikacjom o Polsce Wschodniej, forom ekonomicznym, targom i wizytom dziennikarzy zagranicznych. - Powstanie internetowy portal gospodarczy z bazą danych przedsiębiorców - dodaje Agnieszka Wojnarowska.

Inwestorzy powinni też zwrócić uwagę na bliskość rynków zza wschodniej granicy oraz dobrze wykształconych i zdolnych pracowników. Wiedzą o tym przedsiębiorcy, którzy zatrudniają ludzi z Polski Wschodniej. - Pojawiają się stwierdzenia: region dobrych rzemieślników - dodaje Agnieszka Wojnarowska.
Są też dziedziny gospodarki, w których możemy konkurować z resztą kraju. To m.in. sektor spożywczy, drzewny, meblarski, chemiczny, maszynowy czy turystyka biznesowa.

- To dobrze, że Agencja stawia na takie konkrety. Dobra promocja nie może opierać się na ogólnych stwierdzeniach - mówi prof. Bogusław Plawgo, ekonomista z Uniwersytetu w Białymstoku.