23-latek potrzebował papierosa. Gdy go nie dostał, ukradł pokrzywdzonemu Patrykowi telefon.
Wkrótce Paweł K. będzie się tłumaczył przed sądem z tzw. kradzieży rozbójniczej, bo po tym, jak zabrał telefon, zagroził okradzionemu, że zaraz go pobije.
To wydarzyło się 16 czerwca przed północą przy ulicy Pałacowej. Pokrzywdzony stał na przystanku autobusowym. W pewnej chwili podeszli do niego trzej mężczyźni. Oskarżony zapytał o papierosa, a zaraz potem zażądał telefonu Patryka. Ten oddał mu komórkę. Paweł K. ruszył z kolegami w stronę ulicy Warszawskiej. Patryk próbował biec za nimi, prosił, by oddali mu jego telefon. Na co oskarżony zareagował groźbami. Policję wezwali ochroniarze z pobliskiego klubu.
Paweł K. przyznał się. Chce dobrowolnie poddać się karze roku i czterech miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?